III- Nie spodziewałem się tego po tobie

94 4 0
                                    

Lin's POV

Czy ja właśnie przyznałam się, że Yoongi jest moim bias w BTS? Po jego minie widać było, że moje słowa zostały wypowiedziane na głos a nie tylko w mojej głowie. 

-Nie zrozum mnie źle, po prostu najbliżej mi do twojej twórczości, w szczególności do tekstów piosenek i sposobu w jaki rapujesz. Nie chce wyjść na jakąś psychofankę.- odparłam. 

Czułam się jakbym była cała w płomieniach przez moje poprzednie wyznanie. Yoongi był dość cichy co wcale nie pomagało mi w opanowaniu emocji. Po chwili ciszy Yoongi uśmiechnął się do mnie i lekko przybliżył.

-Nie martw się. Nie myślę o Tobie jak o psychofance. Poza tym... gdybyś ty była w jakimkolwiek zespole, też byś była moją ulubioną. Więc jesteśmy kwita.- odpowiedział a ja byłam w totalnym szoku i dobrą chwilę zastanawiałam się czy on faktycznie wypowiedział te słowa czy to tylko moja wyobraźnia. 

Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i Yoongi oznajmił, że pomimo iż mógłby przegadać ze mną całą noc, chciałby aby zażyła trochę snu, ponieważ było już po 2 w nocy. Pożegnałam się z chłopakiem szybkim uściskiem i odprowadziłam do drzwi. Gdy zostałam sama w mieszkaniu wzięłam szybki prysznic, zmyłam makijaż i udałam się do łóżka. Próbowałam zasnąć przez dobre 30 minut, jednak moje myśli ciągle były wypełnione tym jednym mężczyzną o pięknych, ciemnych oczach i czarnych jak smoła włosach. Zasnęłam dopiero około 4 nad ranem. 

***

Rano budzik dzwonił chyba z 5 razy zanim go wyłączyłam. Popatrzyłam na telefon. 6:50. 

-O kurwa.- zaklęłam zbierając się z łóżka w trybie natychmiastowym. Pan Jin-Su miał po mnie podjechać równo o 8:00 a ja byłam w piżamie, miałam szopę na głowie a moje oczy były całe podkrążone przez brak snu. 

Wzięłam szybki prysznic, zrobiłam lekki makijaż i postanowiłam ubrać beżową obcisłą sukienkę z dekoltem w serek. Uważałam, że ładnie podkreślała moją figurę, a skoro makijażem dziś nie będę zachwycać to chociaż wykorzystam moje dwa atuty, którymi są biust i tyłek. Z dodatków dobrałam złotą biżuterię a na ramię zarzuciłam czarną torebkę ze złotym łańcuszkiem. Do tego wszystkiego zdecydowałam się ubrać na nogi czarne, wysokie mokasyny ze skóry. 

Gdy w pośpiechu pochłaniałam mojego tosta z dżemem truskawkowym, zobaczyłam, że zegar wskazywał już 7:50. Skierowałam się jeszcze w pośpiechu do salonu aby znaleźć moją obudowę na laptopa, jednak nie tylko to tam zastałam. Na sofie w salonie ujrzałam czarną bluzę Yoongiego, którą widocznie musiał wczoraj zostawić będąc u mnie. Westchnęłam po czym wzięłam ją pod pachę aby oddać mu w pracy. Równo o 8:00 byłam przed budynkiem i chwilę potem zobaczyłam Pan Jin-Su, który czekał na mnie na parkingu. Droga minęła nam szybko. Spytałam Pana Jin-Su czy mógłby mnie wysadzić po drodze w jakieś kawiarni. Chciałam odwdzięczyć się Yoongiemu za wczorajszą kolację i chociaż kupić mu kawę. Po jakiś 10 minutach drogi autem, zatrzymaliśmy się pod jedną ze znanych kawiarnii w Seoulu, a ja szybko wyszłam aby zamówić kawy. Nie ominęłam także Pana Jin-Su, który bardzo mi dziękował za poczęstunek. 

Gdy zaparkowaliśmy pod budynkiem Big Hitu podziękowałam Panu Jin-Su za odwiezienie pod samo studio, po czym zabrałam swoje rzeczy z tylnego siedzenia i pokierowałam się w stronę windy. 

-Yoon Lin?- ktoś stanął obok mnie, a ja odwróciłam głowę i zobaczyłam uśmiechniętego V. Był ode mnie o wiele wyższy i jak zwykle onieśmielał swoją charyzmą. Muszę przyznać, że nie wiem czy widziałam kogoś tak przystojnego w moim całym życiu. Miałam także wrażenie, że dobrze wiedział jak przystojny jest i jak działa na kobiety. 

Endless Soulmates/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz