Początki...
Zajęłam pokuj w jednym z hoteli. Usiadłam wygodnie do biurka i zaczęłam pisać. Kocham sztukę i wszelkiego rodzaju utwory literackie. Moimi ulubionymi są komedie i bajki dla dzieci, wydają się być takie niewinne ale jednak każda z nich skrywa jakieś ziarnko mroku i grozy. Moim hobby jest wydobywanie tego niepokoju oraz zamentu z bajek i śmiesznych histori.
Co byście powiedzieli gdybym pokazała wam waszą ulubioną powieść ale w innej formie...w formie horroru...
Po dłuższym czasie rozmyślań i pisania zamknęłam zeszyt i ruszyłam w stronę szafy w której już znajdowały się moje ubrania.
Wybrałam ciemno czerwoną obcisłą sukienkę z dekoltem. Na tym kolorze nigdy nie widać aż tak bardzo plam po winie czy innych płynach które mogą się na tobie znaleźć podczas nocy w klubie z kasynem.
Hotel był własnością tego samego człowieka który był właścicielem królestwa hazardu tak więc musiałam jedynie zjechać windą aby znaleźć się na parterze gdzie trwała impreza.
Przeciskałam się między ludźmi aby dojść do baru i zamówić kilka pierwszych drinków. Zawsze musiałam coś wypić zanim poszłam tańczyć aby nie czuć tego obrzydzenia gdy przez przypadek moja ręka dotknie jakiegoś upitego oblecha.
Czekałam na drugiego drinka aż mężczyzna siedzący obok mnie odwrócił się w moją stronę. Był ubrany elegancko. Miał na sobie smoking jednak na głowie była zwykła granatowa czapka z bawełny z pod której wystawały czarne proste włosy.
Mężczyzna chwilę obserwował ludzi bawiących się za mną poczym skierował oczy na mnie. Czułam jak jeździ po mnie swoim wzrokiem od czupka głowy aż po same końcówki czerwonych szpilek.
- Czy my się nie znamy? - zaczął robiąc ostatnią rundę wzrokiem po moim ciele.
- Nie sądzę, jestem tu pierwszy raz - odpowiedziałam popijając drinka którego barman właśnie przyniósł.
- Nie mówię o klubie. Jesteś Axe prawda? - przysunął się bliżej aby nie musiał przekrzykiwać muzyki.
- A ty jesteś...? - zapytałam nie pewnie. Nigdy nie widziałam tego mężczyzny na oczy.
- Quackity. Właściciel kasyna, hotelu, klubu generalnie całego Las Nevadas - wytłumaczył podając mi dłoń na co ja odwzajemniłam gest. - Możesz mnie kojarzyć jako Alexa. Tego dzieciaka co nosił cały czas czapkę z LAFD.
- Widzę twoja moda na czapki wciąż nie przeszła. - mówiąc to przypomniałam sobie nasze wspomnienia z dzieciństwa - Szczeże nie sądziłam że tak daleko zajdziesz. Jeśli mam być szczera to nie sądziłam że co kolwiek osiągniesz. - zażartowałam przypominając sobie tego nie zdarnego dzieciaka.
- Tak, tak - stuknęliśmy szklankami za odnowienie przyjaźni i kontynuowaliśmy rozmowę.
Po kolejnym drinku wyszłam na parkiet zostawiając Big Q przy barze. Zaczęłam tańczyć jak gdyby jutra miało nie być. Już po krótkiej chwili jakiś mężczyzna zaczoł podchodzić coraz bliżej i tańczyć ze mną.
Nie stawiałam szczególnego oporu. Facet nie był brzydki ale na pewno wstawiony. Nie opierałam się gdy zaczął kłaść swoje dłonie na mojej tali i biodrach.
Po jakimś czasie zaproponowałam aby się przenieść gdzieś indziej. Skierowaliśmy się w stronę toalet dla personelu gdzie łatwo było wejść gdyż nie miały żadnego specjalnego zamka.
- Chce Ci tylko powiedzieć że nie jestem jak inne dziewczyny...
- Jasne każda tak mówi.
- Dobrze ale ostrzegałam...
Po kilku minutach wyszłam z toalety ale tym razem sama. Spokojnie nie działo się tam nic obrzydliwego nie jestem tym typen napalonej laski w klubie.
Wróciłam do pokoju gdzie przebrałam się w piżamę i namoczyłam sukienkę w zimnej wodzie aby z łatwością zmyć z niej plamę.
Przed snem siadłam jeszcze do biurka i zapisałam nowy sposób morderstwa który mogła bym wykorzystać w swoich opowiadaniach.
_________________________________
~556 słówTAM SIĘ NIC TAKIEGO NO NI EWYDARZYLO W TEJ ŁAZIĘCE a z czasem się dowiecie co się tam serio stało
Jeszcze raz sorry za opóźnieniem premiery
Jak zawsze nwm kiedy będzie kolejny rozdział
Milej nocy <33
Oczywiście muszę prości o gwiastk tak że no miło by było shshhs
Coś jeszcze chciałam napisać ale nie pamiętam
CZYTASZ
Komedia /// quackity
FanfictionWiesz że zawsze lubiłam przerabiać różne komedie i bajki na horrory. Może to czas żeby przerobić coś większego...coś co wzbudziło by strach u wszystkich przechodniów... ⚠️Masowe morderstwa⚠️ Książka NIE zawiera elementów 18+ ale mam status dla doros...