42.

158 10 16
                                    

*Gibbon prowadzi obóz letni dla dzieci*
*Wchodzą do lasu a po paru minutach odzywa się dziecięcy głos*
Dzieciak: Proszę pana! Hubert się zgubił!
Gibbon: Ten nie grzeczny?
Dzieciak: Tak!
Gibbon: Matko boska ma telefon przy sobie?
Dzieciak: No nie.
Gibbon: A to nie zadzwoni po pomoc, jednego mniej.
*Gibbon wzrusza ramionami i wykreśla nazwisko z listy obecności*

(Nie)Śmieszne talksy z Anarchi smp [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz