1. Nasze piękne życie

120 5 0
                                    

Sunny siedziała wysoko na latarni i spoglądała na Zatokę Grzyw. Po ulicach kręciły się jednorożce, kuce ziemskie i pegazy. To był wspaniały widok, mało rzeczy sprawiało jej tak wielką radość.

Ich rzeczywistość stała się bardzo spokojna i bezpieczna. Dzięki kryształom, które działały za jej plecami, wszystko było magiczne. Co ciekawe, najmądrzejsze jednorożce zaczęły dostrzegać pewne anomalie u kucy ziemskich. Wydawało się, że każda rasa jest obdarzona magią. Sunny bardzo ta informacja cieszyła i liczyła, że z czasem ich naród pozna całą tajemnicę magii.

Wiedziała, że czeka ich bardzo długa droga, ale z przyjaciółmi nic nie było niemożliwe! Cała jej paczka zamieszkała w Zatoce Grzyw, więc było jej łatwiej ćwiczyć swoją moc. Zamieniała się w alicorna zawsze, gdy chciała komuś pomóc. Na początku Sunny czuła się przez to bardzo skrępowana, ale ogólna serdeczność kucy bardzo jej pomogła. Traktowano ją jak bohaterkę.

– Coś nie tak? – Za plecami Sunny pojawił się Hitch.

Od kiedy ich codzienność się zmieniła, szeryf bardzo zbliżył się do swojej pierwszej przyjaciółki. Spadła na niego wielka odpowiedzialność. To on zadeklarował się pilnować porządku na terenie całego poznanego świata. Zgodnie stwierdzono, że nie ma bardziej odpowiedzialnego i sprawiedliwego kucyka niż on.

– Nie, jest wszystko dobrze – Zaśmiała się. – Po prostu myślę o tych wszystkich tajemnicach, które czekają na odkrycie. Tak wiele już się stało...

– Na pewno to nie jest koniec twojej przygody. – Ogier położył kopyto na plecach Sunny w przyjaznym geście.

Stali tak dłuższą chwilę w milczeniu. Każde było pogrążone w swoich myślach. Hitch widział mnóstwo lasów i terenów, które wcześniej klasyfikowano jako niebezpieczne. Jednak w ich nowej rzeczywistości musieli wykluczyć to słowo. Nastał czas zmian i odkrywania obcych terenów.

– Zipp chciała wybrać się na północ, podobno odkryto tam ruiny zamku. Nie chcę puścić jej tam samej, a wiem, że byłabyś zachwycona nowym odkryciem. Polecisz tam z nią?

Sunny pisnęła z radości. Każda informacja o pozostałościach po starożytnych kucykach była dla niej na wagę złota. Wiedziała, że dawniej magia przyjaźni była niesamowicie rozwinięta, dlatego ona również chciała ją posiąść.

– Tyle się dzieje, na pewno nie będziesz czuł się samotny?

Ogier się zaśmiał.

– Czyli co? Rozwijamy miasta, tworzymy stabilny rząd oparty na przyjaźni i społeczności oraz w międzyczasie badamy moce kucy ziemskich. To nie jest coś, co by mnie przerosło. Radzę sobie. Mam również inne nasze przyjaciółki u swojego boku. Ty nie będziesz tam długo.

– Już od tak dawna niczego nowego nie odkryliśmy! – Sunny znowu skupiła się na wycieczce. – Był tylko jakiś nudny pomnik, który niewiele zmienił. A teraz? Rozumiesz to, Hitch? Na pewno jest tam coś wielkiego!

– To dopiero początek, Słońce – zauważył szeryf. – Przecież pegazy muszą ostrożnie badać lasy. Od kiedy wypuściliśmy magię, pojawiło się bardzo dużo dzikich stworzeń.

Sunny kiwnęła głową i przyznała rację przyjacielowi. Przez jej głowę przepływało mnóstwo pomysłów na temat zamku. Kto w nim mieszkał? Co się stało? W jakim stanie był budynek? Ekscytacja wręcz ją rozrywała!

MLP G5: Ostatnie załamanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz