rozdział 5

13 4 0
                                    

Pov. Draco

Piją woda w kuchni ale weszła ta wredna żmija.

- Hej słodziaku- powiedziała

Zignorowałem ją.

- nie ładnie tak ignorować

- a twój chłopak wie że podrywasz inny?

- on nie musi wiedzieć, on jest taki naiwny i wierzy mi bezwaronkowo

- jesteś taką szmatą- wyszedłem za nim Zdążyła coś powiedzieć

Pov. Ola

Jak on mógł mnie tak nazwać, jeszcze pożałuje. Zapłacze i Dominik i jego mama od razu mi uwierzą są tacy naiwny.

Pov. Harry

Chilowałem w ogrodzie Victorii, cisza i spokój to coś co potrzebowałem od kilku dni. Ale ktoś musiał zrujnować moją cisza.

- Harry!!- krzyknął Maks

- co?

- co myślisz o imieniu Felix

- ładnie imię

- to nazwij tak swoje dziecko z Draco

- wiesz o tym że jesteś z pojebany?

- tak, każdy mi to mówi- powiedział- a co robisz

- siedziałem sobie spokojnie, ale ty mi
Przeszkodziłęś

- Victoria gdzieś poszła, i my się nudzi

- to idź gdzieś indziej się nudzić

- ale chciałem z tym tobą posiedzieć

Niech mu będzie, porozmawiam z nim i tak nie mam nic ciekawego do roboty. Już rozmawiamy piętnaście minut i maks jest straszną gadułą.

- wróciłam- krzyknęła

- gdzie byłeś? I czemu zostawiłeś mnie- zapytał z zarzutami Maks

- wybacz ale miałam ważną rzecz do zrobienia- powiedziała- w ogóle gdzie dracuś

- dracuś?

- a co zazdrosny Harry?

- ja? Oczywiście że nie- podkręciłem głową- a Draco widziałem w kuchni

- to chodźmy do kuchni, bo mam wam ważnego do powiedzenia

Co ona znów wymiśliłe.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 23, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Uwięzieni w świecie mugoli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz