Depresja może przybierać różne formy i dlatego przyjęło się stosowanie podziałów. Dotyczą one rodzajów depresji z uwzględnieniem:
• chorób – depresja nawracająca lub jednorazowa (trwająca około dwóch tygodni) może towarzyszyć chorobie dwubiegunowej. Depresja w tej drugiej formie występuje rzadziej, naprzemiennie z okresami manii,
• tego, co ją wywołuje – czynniki biologiczne (wewnętrzne) lub zewnętrzne. Ponadto depresja może być uwarunkowana genetycznie (człowiek ma predyspozycje do dziedziczenia),
• specyficznych okoliczności, które towarzyszą pojawianiu się depresji – często choroba jest wywołana konkretnym przeżyciem. Tutaj należy wspomnieć o depresji poporodowej czy depresji po rozstaniu z partnerem.
Jak widzisz, nie ma jednego, konkretnego źródła depresji. Choroba pojawia się w wyniku zgromadzonych doświadczeń, trudnych przeżyć czy towarzyszy innej chorobie albo jest jej efektem. Często na depresję zapadają osoby walczące z nowotworami, a nawet ich bliscy.
Wraz z tym, jak depresja przestała być traktowana jako „wymysł” czy „fanaberia” rozpoczęto prace nad chorobą. Pozwoliło to zrozumieć wiele rządzących nią mechanizmów, ustalić przyczyny i rodzaje zaburzenia. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne opracowało klasyfikację diagnostyczną. To ogólnie przyjęty na świecie wykaz podtypów depresji.
• Depresja sezonowa – pojawia się głównie jesienią i zimą, kiedy zmniejsza się liczba słonecznych dni, szybciej zapada zmrok, a ludzie czują się pozbawieni energii, ospali i zmęczeni.
• Depresja poporodowa – dotyka młodych matek po porodzie. Większość kobiet odczuwa wtedy duże wahania nastrojów, stają się płaczliwe, drażliwe i niespokojne. Stan ten zazwyczaj mija, a samopoczucie stabilizuje się po około 2 tygodniach. O depresji poporodowej mówimy, gdy baby blues trwa dłużej, nie słabnie, a wręcz przybiera na intensywności.
• Depresja melancholiczna – gorszy nastrój rano, wczesne pobudki, poczucie winy, chudnięcie, ogólne złe samopoczucie.
• Depresja atypowa – zmęczenie przychodzi wieczorem, chory jest apatyczny, senny, ma zwiększone łaknienie.
• Depresja nawracająca – trwa stosunkowo krótko, ale wraca w regularnych odstępach czasu, np. raz w miesiącu.
• Depresja przewlekła – trwa dłużej niż dwa lata, wiąże się z apatią, brakiem energii, zmęczeniem, odsunięciem od innych ludzi, rezygnacją z przyjemności, hobby.
• Depresja po stracie kogoś bliskiego – trwająca przez okres żałoby i dłużej.
• Depresja osób starszych – dotyka głównie seniorów, wiąże się z występowaniem chorób otępiennych, demencji, Alzheimera, poczuciem samotności i utraconą samodzielnością.
• Depresja maskowana – trudno ustalić, że przyczyną zaburzenia jest depresja. Bardziej od niej widoczne są inne choroby, jadłowstręt, zaburzenia obsesyjne i kompulsywne czy alkoholizm.
Depresja może przybrać różne, czasem nieoczywiste formy. Bywa związana z chorobą neurologiczną, a niektóre objawy można pomylić ze zwykłym zmęczeniem, smutkiem, który przemija czy niedoborem witamin lub minerałów. Jednak nie warto bagatelizować choroby nawet na pierwszym etapie, ponieważ im wcześniej rozpoczęte leczenie, tym większa szansa na to, że skończy się ono sukcesem.
Depresja ze względu na natężenie
1. Etap pierwszy – depresja lekka – nastrój chorego jest obniżony przez większość czasu, towarzyszy mu uczucie zmęczenia, zniechęcenia oraz apatii. Nie wynikają one z konkretnej sytuacji, ale pojawia się często i utrzymuje się przez pewien czas. Na tym etapie może też pojawić się depresja maskowana, czyli stan, któremu towarzyszą także objawy psychosomatyczne, np. odczuwanie bólu w różnych częściach ciała.
2. Etap drugi – depresja umiarkowana – tutaj już zły nastrój towarzyszy człowiekowi przez cały czas. Chory nie odczuwa radości z życia, obojętnieje na to, co do tej pory było dla niego ważne (hobby, praca, rodzina). Gorzej funkcjonuje w społeczeństwie, więc woli się separować od innych ludzi, szuka samotności.
3. Etap trzeci – depresja silna – przez utrzymujące się zobojętnienie, zmęczenie i apatie, chory nie jest w stanie normalnie funkcjonować ani wykonywać codziennych podstawowych czynności. Do tego nierzadko dochodzą urojenia, zahamowania ruchowe, podejrzliwość wobec innych, wyszukiwanie chorób, a nawet myśli i próby samobójcze.
O ile przeoczenie etapu drugiego czy trzeciego jest niemożliwe, o tyle często ignorowany jest etap pierwszy. Nawet dłuższe przygnębienie można próbować wytłumaczyć przed samym sobą i przed innymi, dlatego nic dziwnego, że chory unika konfrontacji z rzeczywistością. Tutaj warto, aby czujność zachowały osoby z najbliższego otoczenia – rodzina i przyjaciele mogą początkowo nie zauważyć depresji maskowanej, ale nie powinny pozostać obojętne na dziwne, niewytłumaczalne zmiany w zachowaniu swojego przyjaciela czy partnera.