Wysiadłam z samolotu po długiej podróży i rozmarzona szłam przed siebie, podziwiając wieczorne już widoki miasta.
Las Vegas było ogromnym miastem, ale bardzo niebezpiecznym. Z tego, co udało mi się dowiedzieć od osób siedzących za i przede mną w samolocie, wysoki poziom przestępczości jest tutaj na porządku dziennym i stale wzrasta. Powodem takiego stanu rzeczy jest "rozrywkowy" tryb życia tutejszych mieszkańców i turystów, a także ich nierozsądny tok myślenia. Jednak z drugiej strony nie ma się też co dziwić.
Las Vegas nazywane jest miastem grzechu i znane jest z tak zwanych dzielnic czerwonych latarni. Tam, jak można się domyślić, królują alkohol, narkotyki i seks.
Dużo seksu. Liczne kluby nocne ze striptizem, kasyna oraz publiczne domy towarzyskie cieszą się ogromną popularnością, zwłaszcza u panów od trzydziestego do sześćdziesiątego roku życia. Nie brakuje również dilerów, którzy dobrze korzystają na sprzedawaniu narkotyków, dopalaczy oraz innych środków odurzających, przez które powstaje wielu nowych przestępców, którzy tylko czychają, aż komuś się noga podwinie, by móc bez problemu zdobyć kasę na nowy towar oraz wieczór pełen zabawy. I tutaj w grę wchodzi tak naprawdę wszystko. Kradzieże to najczęstsza i najłatwiejsza forma zdobycia pieniędzy. Ta forma przestępstw występuje tutaj najczęściej, dlatego też swoje rzeczy trzeba mieć zawsze na oku i cały czas zachowywać czujność. Kolejnym przypadkiem są morderstwa połączone z gwałtami. Tak, w miejscach takich jak te, nie brakuje obleśnych zboczeńców, którzy siłą wyładowują swoje napięcie seksualne, agresję i frustrację na przypadkowo spotkanych osobach, najczęściej młodych kobietach. Fundują sobie rozrywkę kosztem cudzego cierpienia tylko dlatego, że nie chce im się wydawać pieniędzy na prostytutki. Oczywiście, aby uniknąć ryzyka, że poszkodowane osoby złożą zawiadomienie na policji, wtedy bezpośrednio po gwałcie mordercy dokonują zabójstwa i pozbywają się wszystkich rzeczy ofiary, będące potencjalnie dowodami przestępstwa. Dlatego też nie brakuje tutaj nagich zwłok, które leżą bezwładnie do czasu przyjazdu policji i karetki.To są oczywiście tylko najczęstsze przykłady, choć tego wszystkiego, jest tak naprawdę dużo więcej, przez co policja codziennie ma tutaj ręce pełne roboty.
Wykorzystując fakt, że pani O'Brien zarezerwowała mi i opłaciła pierwsze dwie noce w pięciogwiazdkowym hotelu, udałam się do postoju taksówek, gdzie złapałam jedną z nich i podałam kierowcy adres, pod który miał mnie zawieść. Mężczyzna co jakiś czas uważnie mi się przyglądał, co nie podobało mi się. Czułam się niekomfortowo i bałam się, że w każdej chwili mężczyzna może mnie skrzywdzić. Na szczycie nic takiego się nie wydarzyło. Gdy dotarliśmy na miejsce, zapłaciłam kierowcy odpowiednią sumę pieniędzy i opuszczając samochód, zabrałam swoją walizkę i poszłam do hotelu.
Po otrzymaniu karty do pokoju, pojechałam windą na górę i weszłam do środka.
Wnętrze było piękne, eleganckie, a widok z okna na miasto był nieziemski. Stałam tak i patrzyłam około piętnaście minut, kiedy zdecydowałam napisać sms-a do pani O'Brien, że bezpiecznie dodarłam na miejsce.Do: Pani Camille
Dobry wieczór. Dotarłam już do hotelu.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.Po kilku minutach otrzymałam odpowiedź zwrotną.
Od: Pani Camille
Bardzo się cieszę. Jadłaś już kolację?
Do: Pani Camille
Nie, jeszcze nie. Ale niedługo zjem.
Od: Pani Camille
Dobrze. Rozmawiałam z moją koleżanką, która jest nauczycielką w college'u, do którego udało mi ci się zapisać i będziesz w jej klasie. Jej imię to Olivia Mayers.
Naukę rozpoczynasz od poniedziałku, no i będziesz mieszkać w internacie. W weekendy też możesz tam zostać.
W razie, gdybyś czegoś potrzebowała to dzwoń i pisz, chociaż co dwa tygodnie będę ci wysyłać pieniądze, a raz w miesiącu paczkę z rzeczami.Do: Pani Camille
Bardzo dziękuję. Nawet nie ma takich słów, które by opisały, jak bardzo jestem wdzięczna.
Od: Pani Camille
Nie ma za co. Smacznej kolacji i śpij dobrze, bo pewnie jesteś bardzo zmęczona po locie.
Do: Pani Camille
Tak, to prawda. Dziękuję.
Po tej krótkiej, sms-owej rozmowie poszłam się wykąpać, a następnie zjadłam kolację.
Jeszcze przez jakiś czas myślałam o wydarzeniach z dzisiejszego dnia i nim się obejrzałam, a zasnęłam zmęczona.
CZYTASZ
Her Last Smile || Palaye Royale
FanfictionBycie outsiderem nie jest ani łatwe, ani przyjemne. Ciągłe życie w strachu sprawia, że stajemy się wrakiem człowieka i boimy się wyjść z cienia. To właśnie wtedy pod przymusem podejmujemy wiele nieprzemyślanych decyzji, które nie zawsze kończą się d...