[10] Gabi

11 2 0
                                    

Pov: Antek

(Sroda ta sama co w dziale 9)

Jestem w szkole ace wchodzi do szkoly a ja zaczolrm gadac z tym kolegom.

- hej jak sie nazywasz

- nazywam sie Bartek Gabi

- a ja nazywam sie-

- wiem jak sie nazywasz

- super

Zaczolem z nim gadac duzo. Na jakieks przerwie poszedl ode mnie. Powoedzial że musi sie kogos pozbyc.... Dziwne... Ale gdy z nim gadalem bylo mi ciepło na sercu i mi one biło... Może to poprostu duszności... Musze isc do lekarza bo chyba jestem choryyyyyy.

Na nastepnej przerwie podszedl do mnie.

-Hej slyszales o tym że taka niebieska typiara ponoc zabila swojom matke i jest ona ksiezniczkom śmierci?

- MÓWISZ O TAKIEJ Z X W OCZACH?

- Ta

- ona byla mojom dziewczynom

- CO

- NO

- A okej

- wiem

- Ej a kochasz tylko dziewczyny

- co masz na mysli

- jednak nic zamyśliłem sie

- ok

O co mu chodzilo .... Nic nie rozumiem czy on chcial wiedziec czy jestem homo? Ehh pewnie to homofob.... Masakra z nim. Szlismy obok pokoju dyrektora tam bylo slychac jakies krzyki.

" CZY TO ALKOCHOL?! " ... Bylo slychac też ace, dobrze że ta szmqta pójdzie do więzienia.

Chodząc tak sobie znaleźliśmy młoda dziewczyne. Byla ona ubrana na czarno i miala kaptur i czarne wlosy. Plakala.

Zapytalem sie co sie stalo, ale nie dostalem odp.

- wszystko ok? - zapytal sie jej bartek

- ... - ona nadal byla cicha

Dziwne, na jej miejscu jakby taki przystojny chlopak siw mn tego zapytal to bym odpowoedzial.... CZY JA GO N-NAZWALEM PRZYSTOJNYM?! O JEZU... NIE MIALEM TEGO NA MYSLI... Walczylem dlugo z myslami o nim....

Ehhh może poprostu on jest przeklenty. Musze dołączyć do klubu wiedzm... One mi z nim pomogom!!

Ale to dopiero jutro... Mysle że moge jeszcze z nim chwilę pochodzic.

Odeszlismy od tej czarno ubranej dziewczyny. Byla bardzo jasnej karnacji, tak jak ace. Może byli spokrewnieni? Mam nadzieję że nie bo bym mial +3 do depresji dzieląc geny z tą szmatą.

- antek wszystko ok, ciongle sie rumienisz

- chyba... Zle sie czujesz

- hihi wydaje mi się że sie zakichaales

- co?! W KIM

- No w tej typiarze siedzącej i płaczącej

- nie...

- możesz byc szczery toleruje hetero.

Jezu nie. Poszedłem do domu.

Po prostu "On" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz