Rozdział 1

16 0 0
                                    

Opowieść ta zaczyna się dawno temu. Wszystko zaczęło się jeszcze zanim powstał xiaolin. W górach w małym domku mieszkała pewna kobieta. Kobieta ta nazywała się Tsung i była bardzo szanowaną kobietą w wiosce nieopodal. Zawsze starała się pomagać każdemu komu tylko mogła. Miała też kilkuletniego syna o imieniu Dashi. Młodzieniec był zaskakująco mądry jak na swój wiek. Często pomagał matce chociaż często zdarzało mu się psocić i robić żarty ludziom. Tsung miała moc aby tworzyć magiczne przedmioty. Gdy była dzieckiem stworzyła swój pierwszy który nazwała po prostu kostką. Kostka mogła zmieniać się w inne przedmioty. Uwielbiała bawić się nim zmieniając go w różne zabawki. Teraz pozwala Dashiemu się nią bawić aczkolwiek gdy tylko będzie próbował go zmienić w coś niebezpiecznego kostka ma natychmiast do niej wrócić. Jako iż kostka była pierwszym magicznym przedmiotem jaki stworzyła czasami prosiła go o pomoc w tworzeniu nowych. Gdy była młoda wybuchła wojna i zło przejęło władze nad światem. Stwierdziła więc, że przedmioty które tworzy kiedyś mogą być pomocne przy pokonaniu zła. Wiedziała, że któregoś dnia zjawi się ktoś komu uda się pokonać zło. Nie sądziła jednak, że ta osoba jest tak blisko. Pewnego dnia zauważyła, że Dashi bawiąc się kostką zrobił z niej ciekawy kształt po czym do niej podszedł.

- Matko, chcę abyś nauczyła mnie tworzyć magiczne przedmioty – powiedział

- Chętnie cię nauczę wszystkiego co wiem o ich tworzeniu. - odpowiedziała Tsung.

- Magiczne przedmioty brzmi dziwnie. Mogę nazwać je inaczej? Chciałbym również nazwać każdy przedmiot.

- Oh? Czyżbyś już miał jakieś pomysły?

- Tak. Myślałem nad nazwą Shen Gong Wu.

- Shen Gong Wu? Brzmi ciekawie. Niech tak zostanie. A jak masz zamiar nazwać ten który przed chwilą wymyśliłeś z kostką? - powiedziała Tsung widząc w rękach Dashiego coś przypominającego chustę.

- Myślę, ze Opończa Cieni. Będzie sprawiała, że każdy kto się nią przykryje będzie niewidzialny!

- Mam nadzieję, że nie będziesz jej wykorzystywał do swoich żartów. - powiedziała Tsung.

- Matko oczywiście, że nie. - powiedział Dashi unikając wzroku Tsung.

- W takim razie rozpocznijmy naukę!

Już kilka godzin później Opończa Cieni była gotowa i z małą pomocą Tsung działała tak jak działać powinna.


Kostka TsungaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz