~Drugie wesele~

96 10 0
                                    

~•tydzień później•~

POV.Will
Stresowałem sie jak cholera. Max miała rację.
-Ha, i kto tu się stresuje- zaśmiała się rudowłosa dziewczyna.
- kuźwa nie pomagasz- powiedziałem oburzony. Zakreciło mi się w głowie, lekko się zachwiałem i musiałem się złapać krzesła, które stało obok mnie.
-Will wszystko dobrze? Usiądź zaraz przyniosę Ci wodę- zamartwiała się Jane. Wyszła z pomieszczenia i po chwili do niego wszła moja mama.
-jak tam synku? Dobrze się czujesz?- zapytała.
-tak, tylko trochę mi sie w głowie zakręciło.- oznajmiłem
-wiem, że się stresujesz. Też się stresowałam podczas ślubu z Hopper'em, ale to była jedna z najwspanialniejszych rzeczy, które mnie spodkały.- powiedziała kobieta i złapała mnie za rękę.
-wiem, ale I tak, od tego stresu skręca mnie w żołądku.- oznajmiłem.
-każdego chyba skręca od stresu przed ślubem- odezwała się Maxine. Do pokoju wróciła Nastka ze szklanką wody.
-Masz, napij sie- podała mi przedmiot z cieczą.
-dzięki- wziąłem szklankę od siostry i się napiłem.
-I jak tam? Wszystko w porządku?- zadaĺ pytanie mój brat, który wszedł do pokoju razem z Hopper'em.
-Tak, tylko Will się stresuje i kręciło mu się w głowie- odpowiedziała niebieskooka, która opierała się o szawke.
-ale już dobrze?- zapytał Hopper
-Tak, nic mi nie jest- odrzekłem.
-Joyce chodź, zaraz się zaczyna- oznajmił mężczyzna.
-już idę, dziewczyny idziecie z nami?- zwróciła się do Max I Jane.
-tak za chwilę, chce jeszcze powiedziec coś Will'owi- odpowiedziała moja siostra.
-jasne, do zobaczenia i powodzenia brachu- powiedział Jonathan, po czym wyszli.
-masz zakładaj marynarkę- rudowłosa podała mi część ubioru.
-dzięki- wziąłem przedmiot od Max I założyłem.
-powodzenia- dziewczyny mnie przytuliły.
-dziekuje- odrzekłem.
-dobra idziemy, bo ja tutaj już się rozkleję,- oznajmiła Nastka wachlując sobie oczy(jakkolwiek to brzmi)
-kochana, tak czy siak się rozklejimy, w końcu twój brat, a moja psiapsi bierze ślub.- powiedziała niebieskooka kładąc rękę na jej ramię. Lekko zachichotałem.
-dobra idziemy, jeszcze raz powodzenia.- pożegnała się ze mną Maxine i wyszła razem z Jane. Nagle usłyszałem dzwony weselne.

Cholera, to już. Mam chęć uciekać. Nie Will, ogarnij się, zgłosiłeś się do tego projektu więc idź tam i poznaj swojego...męża. wsumie to Max mnie przekonała, ale się zgodziłem. Wziąłem się w garść i wyszedłem. Szłem w stronę ślubnego kobierca z zamkiętymi oczami. Gdy już je otworzyłem ujrzałem przystojnego, wysokiego bruneta o brązowych oczach odcieniu czekolady(XD). Chłopak się do mnie uśmiechnął na co moja twarz przybrała jasno-czerwonego koloru.

Było nawet spoko więc trochę się uspokoiłem, ale gdy przyszedł czas na złożenie przysięgi małżeńskiej to znowu zacząłem się stresować. Brunet już ją powiedział I przyszedł czas na mnie. Gdy mówiłem lekko się jąkałem.

-od teraz jesteście mężem i mężem, możecie się pocałować. Chłopak zbliżył się do mnie lekko.
-mogę?- szepnął tak bym tylko ja mógł go usłyszeć. Pokiwałem głową twierdząco i ciemnowłosy złożył pocałunek na moich ustach.

Wychodziliśmy w ciszy, gdy Max podbiegła do mnie.
-sorki, ale zabieram twojego męża na moment- powiedziała do brązowookiego.
-okej..?- chłopak wyglądał na trochę zdezorientowanego.
Maxine pociągnęła mnie trochę na bok.
-nie no, zajebiście trafileś
-Max!
-

no co? Widziałam jak się rumienisz, podoba Ci siee
-Max
-podoba?
-nie wiem, dopiero co go poznałem
-I jesteście małżeństwem
Zaczęła się śmiać.
-dobra, ja wracam- oznajmiłem.
-idź do swego mężulka- zasmiała się.
-a ty go nie wkurzaj i chodź do swojej żonki- odezwała się Jane, która przyszła.
-już ide- odrzekła.
-jaka posłuszna- zaśmiałem się.
-nie zesraj sie- oburzyła się.
-dobra, dobra, nie wkurzaj się już.- powiedziałem.
Poszedłem przed siebie i wpadłem na mamę I brata.
-hej- powiedziałem.
-jejku Will, nawet nie wiesz jak ja się cieszę- oznajmiła moja rodzicielka.
-gratuluje Ci bracie i życzę szczescia- powiedział.
-dziękuję- Uśmiechnąłem się.
Mama mnie przytuliła, oddałem gest.

______________________________________________________________________
615 słów
Taki krótki ale postaram się napisać więcej w następnym rozdziale.

______________________________________________________________________615 słówTaki krótki ale postaram się napisać więcej w następnym rozdziale

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

XDD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


XDD

Nara💅

Ślub Od Pierwszego Wejrzenia||Byler||Elmax||ZAWIESZONE||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz