7

291 9 14
                                    

Tw: Przekleństwa, sh, krew

George

Było około 14:23, trochę późno, ale przynajmniej nie czuję bólu głowy ani nic innego po sporej ilości dragów i alkoholu, bo nie zdążyłem wspomnieć że też tam był. Z tego co pamiętam, to tylko to jak Quackity zaciągnął mnie do sypialni i to jak poszedłem spać z Clay'em.

Wracając. Gdy byłem już w salonie zobaczyłem tam Sapnapa i Karla. Był to nieprzyjemny widok bo byli nadzy i domyślałem się co się mogło wczoraj dziać. Plus jest taki że mieli do połowy przykryte ciała kocem.

Zdziwiłem się gdy zauważyłem płaczącego Clay'a w kuchni.

Dream

Po wyrzuceniu ciała mojego dawnego przyjaciela do rzeki poszedłem do George'a spać. Obudziłem się koło 14, postanowiłem że powiem moim znajomym o tym że Quackity nie żyje, ponieważ wpadł do rzeki przez przypadek. Chciałem udawać płacz i rozpacz z tego powodu. Udało mi się to doskonale.

-Clay? Wszystko dobrze?- Usłyszałem pytającego bruneta

-Niezbyt Gogy- wstrzymałem sie na chwile, a później dodałem jeszcze raz- niezbyt...

-Co sie stało?

-Alex...

-Co z nim?

-On- nie wiedział jak to powiedzieć- nie żyje

-CO SIE Z NIM STAŁO?!

-Gdy poszedłem z nim na spacer... On przypadkiem wpadł do rzeki

Młodszy chyba w to uwierzył, mam nadzieje że sie nie domyśli.

SapNap

Usłyszałem rozmowe Georga i Dreama, jak to był przypadek to jestem original lesba. Zastanówmy sie, Q zgwałcił Georga, Dream go kocha wiec zabił Q 100% no skam
weri dobre oskarżenie.

Po chwili Dream poszedł po coś do pokoju a ja udałem sie za nim i zacząłem:
-Ty go zabiłeś tak?

-... ON. WPADŁ. DO. RZEKI.

-Możliwe że wpadł ale z twoją pomocą, nie powiem nikomu

-ehh, tak zabiłem go

-Przez to co zrobił Gorgowi?

-Tak, nie daruje hujowi

George

Tak, może i mnie zgwałcił, ale to był jednak mój przyjaciel... Dobra diler a teraz nie będę miał od kogo kupować.

Udałem się w stronę łazienki, i się w niej zamknąłem.
Wyciągnąłem z ceysa żyletkę, no moze i Clay mi je zabrał aleee no w piórniku miałem temperówkę.

Przyłożyłem kawałek metalu do uda i przejechałem, nie liczyłem ile razy dopiero jak strumień krwi zaczął spływać na ziemie wziąłem papier i trochę wytarłem a potem dokończyłem co miałem zrobić, po czym oblałem noge wodą i nakleiłem piercyliard plastrów.

Poobcierałem podłogę i byłem gotowy do wyjścia, stwierdziłem że położę sie jeszcze do łóżka, walić że to nie moj dom, znaczy twierdze ze dom Dreama to mój dom, ale to wlasnie byl inny, od Nicka

✨😍✨😍✨😍✨😍✨😍✨😍✨😍
Przepraszam was że tyle czasu nie było rozdziałów😭
Jakby ktoś chciał to tu macie mój i Zuzu snap
Dream.Aga
Zuzanna220110
//Walic że nie spytalam sie jej nawet o zgode
Ty chuju~Żuża
Miłego dnia/nocy👹

One people | DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz