Zmarł Robbie Coltrane. Genialny aktor i komik, który przez cały świat zostanie zapamietany jako Rubeus Hagrid - najmilszy, najkochańszy i najbardziej opiekuńczy do uczniów i zwierząt pół-olbrzym na świecie. Nie jestem w stanie dopuścić do siebie myśli że Robbie nie żyje, no cholipka nie da się. Jako jeden z wielu aktorów Harrego Pottera ukształtował moje dzieciństwo, owszem, ale to do niego przywiązałam się chyba najbardziej. Zawsze przypominał mi tego fajnego wujka do którego biegnie się z otwartymi ramionami i chętnie spędza się z nim czas. Żałuję że nigdy nie uda spełnić mi się mojego marzenia spotkania go na jakimkolwiek eventcie. Mam nadzieję, że teraz Robbie występuje na niebieskiej scenie i rozbawia do łez Alana Rickmana, Helen McCrory i wielu innych zmarłych aktorów z Harrego Pottera. Czuje się, jakbym straciła bardzo bliska mi osobę.
"Hogwarts doesn't exist without you, Hagrid"
Różdżki w górę /*
CZYTASZ
Moje Gorzkie Żale
RandomNic nadzwyczajnego. Będę się tu żalić niezależnie od pory dnia. Potrzebuje tego w chuj. Na okladce macie slodkiego kotka bo nie mam nawet siły zrobic jakiejs przyzwoitej okladki