Budzik dzwoni.
-Kurwa. - Powiedziałem
Ledwo żywy po 5-ciu godzinach snu, wstaję zakładam lacie, i idę do łazienki przemyć oczy wodą by się wybudzić.
-Kolejny dzień, kolejna herbata. - Powiedziałem wychodząc z łazienki. Kierowałem się w stronę kuchni lecz po drodze przywitałem się z mamą.
||Mama, imie Agnieszka. Lat 46.||
-Cześć mamuś!- Przywitałem się.
-Cześć Bartuś! -Odpowidziała zaspana.
Cicho wyszedłem z salonu, przechodząc do kuchni. Zapażyłem wodę, ale by nie marnować czasu, w oczekiwaniu na zagotowanie się wody spakowałem się do szkoły.
-Kurwa, dzisiaj plastyka (moja babka od plastyki/techniki jest JEBNIĘTA, ale to temat na inny raz)
Z niechęcią spakowałem książki, zalałem herbatę, zrobiłem sobie kromkę z masłem, szybko ją zjadłem i wypiłem moją BRYTYJSKĄ herbatę, prędko się ubrałem, i wyszedłem do szkoły.
-Pa mamo! - chciałem już wychodzić ale o czymś mi się przypomniało.
-A czy mam brać klucze? - Zapytałem
-Tak, weź bo ja mam dzisiaj na popołudnie! (Od 13-stej do 21-szej) - odpowiedziała.
-Oki! - wziełem klucze ze stolika na przedpokoju i wybiegłem z domu.
Kiedy przyszedłem na przystanek okazało się że autobus uciekł (jak zawsze) więc musiałem iść 20 min na piechotę. Wchodząc na teren szkoły wita mnie znajoma twarz...
CZYTASZ
Moje Życie Szkolne
HumorŻycie przeciętnego gejowatego szóstoklasisty (Mnie) (Moja pierwsza książka pisana na poważnie (kinda) Do głębszego zrozumienia książki wymagany: -Brak mózgu -Znajomość gier: Undertale, Deltarune, Detroid, Genshin Impact, Fnaf Nazwiska i imiona niekt...