Tak jak przypuszczałam, Naruto i Sakura zabrali mnie od razu do Hokage, abym zdała sprawozdanie i wszystko co wiem o Akatsuki.
-Zrozumcie! Nic wam nie mogę więcej powiedzieć.
Tsunade westchnęła i oparła brodę o ręce.
-Dlaczego nie chcesz nam zaufać [Imię]?
-Ufam wam, doskonale wiem, że mogę , w końcu nie znam was od wczoraj.
-Nie. Znasz nas od miesiąca , przez co jakiś czas byłaś u Akatsuki. Chyba, że nie chcesz nam czegoś powiedzieć.
-Czyżbyś chciała coś przed nami ukryć? Wygląda jakbyś broniła Brzask. - Jiraiya oparł się o parapet.
-Nie mogę wam powiedzieć. W tedy będziecie chcieli ich zabić.
-Już chcemy ich zabić. Są niebezpieczni, nie mamy innego wyjścia. Nie ma w końcu różnicy czy będzie to wcześniej czy później.
-Ja wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale wierzę, nie, jestem pewna, że mogą się zmienić.
-[Imię] to niemożliwe. Są przestępcami rangi S. Dopuścili się strasznych czynów i tak zostanie. Jesteś zbyt naiwna jeśli w to wierzysz. Skąd niby możesz być pewna swoich słów?
-Tego również nie mogę...
-Powiedzieć? Dobrze, jak chcesz. Będziesz pod cało dobową obserwacją.
-Ale...
-Żadnych "ale". Nie wiemy kim jesteś, skąd się wzięłaś i jakie masz zamiary. Zdecyduj lepiej szybko, po której stronie stoisz.
Tsunade obróciła się na krześle tyłem do mnie.
-Możesz zejść.- Z dachu na parapet zeskoczył zamaskowany mężczyzna. -On się tobą zajmie.- Pokazała kciukiem na ninja.
-Z Kakashim to będzie nudno.- Westchnęłam.
Shinobi oderwał się na chwilę od książki i spojrzał na mnie.
-Znamy się?
-Skąd znasz jego imię? Wiesz kim jest, w takim razie to jest jeszcze bardziej podejrzane. - Jiraiya zmarszczył brwi. Natomiast Senju nawet się nie odwróciła.
Zmieszałam się. Byłam tak głupia, że się odezwałam w tym momencie, że aż mi się zrobiło wstyd, iż jestem tak lekkomyślna.
-Bo ten... no... tak jakby...- Zaczęłam się jąkać i zawieszać zastanawiając się co powiedzieć.
-Teraz będziesz jeszcze bardziej obserwowana- oświadczyła Tsunade.
-Powiedz jeszcze, że przez tych całych Anubu.- palnęłam.
Po tych słowach przybiłam sobie piątkę w czoło, pochylając głowę w dół.
Białowłosy Sennin chwycił się za mostek nosa z zażenowania, a piąta Hokage odwróciła się do mnie energicznie przodem, wyraźnie podirytowana.
-To ty mi powiedz jeszcze, że powiedziałaś cokolwiek Akatsuki co by wpłynęło na naszą niekorzyść !- Kobieta wstała szybko i mocno zdenerwowana, zapewne tym, że wiem więcej niż powinnam, a gadam mniej niż zazwyczaj, uderzyła z pięści w biurko, tak, że to pękło w pół.
Przełknęłam głośno ślinę przerażona.
- GADAJ LEPIEJ CO POWIEDZIAŁAŚ O NAS AKATSUKI!
Odruchowo zatkałam uszy, a do moich oczu naleciały łzy. To co się stało... przywróciło złe wspomnienia.
-Nic im nie powiedziałam, po za tym, że nic im nie powiem! Przysięgam...
Nie wiedziałam co się teraz prze de mną dzieje. Moje zamknięte oczy ciągle łzawiły, a słona ciecz kapała to na moje trampki, to na podłogę. Przez mój doskonały słuch, nawet przez zatkane uszy, słyszałam jak woda odbijała się od dwóch różnych powierzchni.
-Nie trząś się tak. - ktoś położył rękę na moim ramieniu. Kiedy powoli podniosłam głowę otwierając powieki. Stała prze de mną Tsunade. Wyglądała jakby zupełnie zmieniła nastawienie.- Jak się uspokoisz, to porozmawiamy jeszcze raz, tyle, że na spokojnie. Kakashi zaprowadź ją do jej lokum.
*Tsunade POV*
-Coś jest mocno nie tak...-powiedziałam do mojego przyjaciela, gdy Kakashi wyszedł z [Imię], która powoli się zaczęła uspokajać. - Czyżby w tej organizacji ją torturowali? Jednak nie ma żadnych śladów na ciele. Zachowywała się przed chwilą jak ja, kiedy jeszcze bałam się krwi.
-Nie myślisz, że udawała? Wcześniej była bardziej wesoła, a tak nagle zmieniła swoje zachowanie. Wyglądało to bardzo dziwnie.
-Albo jest szpiegiem, albo jest bardzo uczuciowa i naiwna. Znam już taką jedną osobę.
-Chodzi ci o Naruto?
Kiwnęłam tylko głową.
-Oby to drugie. Jeśli jest szpiegiem... to można by było powiedzieć, że już wiedzą więcej o nas, niż my o nich.
-Dziwne, jest też to, że nie czuć od niej energii. Tak jakby nie miała chakry.
_____________________________
I mamy rozdział po długiej przerwie! Jutro pojawi się penie kolejny, bo już jest napisany w zeszyciku. :)
Mattane!
CZYTASZ
"Dziewczyna z innego wymiaru" HIDANxREADER
FanfictionDziewczyna z innego wymiaru trafia do świata Naruto! Czy uda jej się wszystkich uratować? Czy wyzwoli Akatsuki z panującej w nich złości? I czy Hidan może pokochać? Zapraszam was serdecznie do nowej książki!