ROZDZIAŁ 9

864 81 68
                                    

Dni mijały a okręt poruszał się mozolnie naprzód. Ostatnimi czasy pogoda była uboga w podmuchy wiatru, tak więc i podróż się wydłużała. Nie wspominając już o tym, że nic ciekawego nie wydarzyło się od czasu, gdy opuścili miasto w którym mieszkał Harry Adams. A jeśli o nim mowa to książka, którą im "podarował" okazała się być bardzo przydatna. Louis przeczytał ją już kilka razy, analizując rozdział za rozdziałem, zaznaczając różne rzeczy na mapach. O czym był tekst? Opisywał prądy morskie, które były w okolicy, w której rzekomo znajdował się interesujący ich łup. To był bardzo ważny element układanki, chociaż Fritz twierdził, że to strata czasu. Nie żeby Louis miał mu to za złe, wszak zdążył już przyzwyczaić się, że mężczyzna nieszczególnie za nim przepadał i miał go za obiboka, którym w gruncie rzeczy był.

Podczas gdy Louis przesiadywał sobie wygodnie w kapitańskiej kajucie, studiując uparcie mapy, reszta załogi zaczęła się najzwyczajniej w świecie nudzić. Coraz częściej się upijali, częściej też dochodziło do bójek. Widząc to Jack postanowił zrobić mały przystanek, korzystając z faktu, że przepływali nieopodal dość charakterystycznego miejsca, bowiem ów przystankiem okazała się być wyspa uważana za prawdziwe siedlisko piratów. Mowa oczywiście o Tortudze. Cóż, wiązało się to oczywiście z kolejnym nadkładaniem drogi. Tym razem Louis wyjątkowo nie miał nic przeciwko. Jakoś przestało mu zależeć na szybkim dotarciu do celu, stwierdzając, iż sama podróż może być równie ekscytująca.

Jack postanowił odwiedzić Tortugę z kilku powodów. Raz, że mieli tam najbliżej i całkiem po drodze, dwa, sam Jack uwielbiał to miasto. Poza tym w ów mieście żyła rodzina Hectora, a i Louis nigdy tam nie był. Zdaniem samego kapitana, nie było więc lepszego miejsca.

Jak Jack zarządził, tak też się stało. Wkrótce przybili do portu, zaś niemalże cała załoga rozeszła się po głównym mieście, które wręcz ociekało w gospody oraz karczmy. Zewsząd dochodził gwar, zaś ludność zdawała się być mieszaniną wszystkich możliwych narodowości. Była wyspą owianą mgłą tajemnicy i legendy. Siedlisko piratów, miejsce bezprawia, które ofiarowywało schronienie wszystkich łotrom, łajdakom i bezwzględnym bandytom. Ze względu na swoją lokalizację stała się wygodnym przystankiem dla wilków morskich, zaś jej mieszkańcy szybko nauczyli się żyć z piractwa. Teraz zamieszkiwali ją głównie korsarze, piraci, złodzieje, prostytutki i pijacy. Można by rzec, że była ucieleśnieniem raju dla takich ludzi jak Jack, a przynajmniej takie odniósł wrażenie Louis, gdy tylko pojawili się w porcie. Sam z kolei miał mieszane odczucia względem tego miejsca. Nie czuł się tam pewnie a panujący brud, smród i hałas nie zachęcały go do przychylnego spojrzenia na miasto. Mimo to zamierzał zwiedzić lokalizację, domyślając się, że Tortuga musi być niezastąpionym źródłem informacji.

Kiedy Jack wyszedł z kajuty, statek był niemal pusty. Gdzieniegdzie można było jeszcze dostrzec pojedynczych członków załogi, jednak większość z nich zeszła już do miasta. Sam kapitan również nie zamierzał pozostawać na okręcie. Nim go opuścił, natknął się na Hectora i Louisa.

– Reszta już się zmyła? – zagadnął, rozglądając się dookoła.

– Tak. Morris z  Jamesem, a Fritz z resztą do karczmy – oznajmił Hector, który wydawał się dziwnie podekscytowany.

– A ty co się tak cieszysz. Za rodzicami się stęskniłeś?

– Nie tylko! Louis powiedział, że ze mną pójdzie – odparł, początkowo udając obrażonego.

– Też zamierzałem tam wpaść. Chodźcie – mruknął, po czym nie czekając, ruszył przed siebie.

Tortuga była jednym z nielicznych miast, w których Jack sobie świetnie radził. Mogła się zmieniać setki razy, a mimo to nigdy nie miał większego problemu z orientacją w terenie. Dlatego też, podążał własnym tempem, nie oglądając się na współtowarzyszy. W czasie drogi podziwiał okolice, a kilka razy zdarzyło mu się nawet przywitać ze znajomą twarzą. Ostatecznie jednak dotarli na miejsce, jednak nie zastali tam nikogo. Dom był pusty.

Echo Oceanu (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz