Wstałam jak co dzień rano i przypomniałam sobie wszystko co stało się wczoraj w kulbie, przypomniałam sobie że rozmawiałam z chłopakiem którego znam każdy utwór, po chwili zoriętowałam się, że nawet nie mam jego numeru.
- dzień dobry kochana, wróciło się trochę późno do domu co? - Przywitała mnie patrycja z gotowym śniadaniem.
- no, trochę się zagadałam z jankiem - Odpowiedziałam wchając się
- z tym jankiem stara? Nie gadaj -
- no jakoś tak wyszło ... wpadł na mnie po czym zamówił mi drina i jakoś czas minął -
- dobra, jedz później pogadamy muszę jechać na wykłady -
Tego dnia miałam całe mieszkanie dla siebie niestety nie mogłam wyjść na żadną imprezę bo następnego dnia miałam studia.
Wyszłam do galerii po kosmetyki i znowu ujżałam tego blondyna.- cześć to ja Klaudia, pamiętasz mnie? - podbiłam do chłopaka
- siemka, jasne pamiętam cię co tam? - widać było lekkie zaskoczenie w jego oczach
- a nic, akurat szłam do sklepu, może skoczymy do maka? I tak nie mam co robić -
- spoko też właśnie miałem iść do domu bo nudy -
Poszliśmy na 3 piętro galerii do mc donalda ja zamówiłam zestaw z big mackiem a on mc wrapa i wspólne frytki.
- Klaudia, nie podałaś mi swojego numeru telefonu, a fajnie nam się rozmawiało -
- nie pytałeś, zapisz sobie tam gdzieś 577 *** *** - podałam mu swój numer.
I znowu rozmawialiśmy o życiu, o naszych sprawach i o wszystkim co nam tylko przyszło do głowy, aż naszą rozmowę przerwał sygnał mojego telefonu.
- kurwa Klaudia gdzie ty jesteś wiesz która jest godzina? - wykrzyczała przez słuchawkę mojego telefonu Patrycja.
Spojrzałam na godzinę, było już po 21 i przypomniałam sobie że jutro rano muszę wcześniej wstać.
- soryy patrycja zagadałam się, zaraz będę -
Rozłączyłam się.
- przepraszam janek muszę iść przyjaciółka na mnie czeka zmówimy się innym razem -
- luz, też miałem się już zbierać -