⭐1⭐

149 5 1
                                    

*Doknes*

Wstałem rano jak codziennie i szykowałem się do szkoły dla mojego Karola minutę później zadzowniła Klara
Moja przyjaciółka

Klara:
-HUBER KURWA GDZIE TY JESTEŚ??!

Hubert:
No jak to gdzie? W domu jestem

Klara:
CHODŹ SZYBKO DO SZKOŁY TO WAŻNE!!!

Hubert:
Ale co sie..-Nie dokończyłem po czym Blondynka się rozłączyła

Kurwa o co może chodzić? Jest 7:25 a wychodzę dopiero o 7:45 dobra idę po plecak i jadę do szkoły bo ona mnie zabiję.-

*W szkole*

Gzie ona jest?

Klara:
HUBIIIII JESTEŚ!!

Hubert:
No jestem o co chodzi?

Klara:
Chodźmy do naszego odludzia czyli szatni.-powiedziała na jednym oddechu.

Hubert:
Eh niech ci będzie.-odparł

*Chwilę później*

Klara:
Dobra siadajmy.

Hubert:
Więc co było takiego ważnego że wypędziłaś mnie tak wcześniej z domu??

Klara:
Jak by ci to powiedzieć

Hubert:
No mów co jest?

Klara:
Twój przyjaciel jedno cześnie crash..

Hubert:
Karol?

Klara:
Tak

Hubert:
Co z nim?

Klara:
Widziałam jak całował się z Ernestem..

Hubert:
Ale.. To nie możliwe!

*Klara pokazuję zdjęcie jak Karol i Ernest się całują*

Hubert:
Kurwa!

Klara:
Hubi spokojnie

Hubert:
Wiedziałem że Ernest zrobi wszystko żeby Karol był jego a ja był potraktowany jak taki idiota!

*Doknesowi zrobiły się szklane oczy po czym spłynęła słona łza*

Klara:
Hubert ty płaczesz?!

Hubert:
...

Klara:
Chodź się przytul

*Dwójka przyjaciół się przytuliła*

Klara:
Ktoś idzie

Karol:
Hejk.. Hubiś? Ty płaczesz!?

Hubert:
Emm nie! Co tyy!
Emm.. yhhh

Klara:
Przez przypadek dziabnełam go w oko palcem

Hubert:
Tak!

Karol:
Napewno?

Hubert:
Tak tak nie martw się

Karol:
Klara?

Klara:
Tak?

Karol:
Mogę zabrać tobie Huberta?

Klara:
Jasne!

Karol:
Świetnie, Hubiś chodź.

Hubert:
Dobra, Papa do później!!

Klara:
Pa Hubiś!

*Kilka minut później*

Karol:
Hubi

Hubert:
Hm?

Karol:
Dlaczego nic nie mówisz? Zawsze byłeś rozgadany a teraz jesteś przygnębiony? Smutny?

Hubert:
e-em n-nie wyspałem się.

Karol:
Napewno?

Hubert:
Ymm tak! Napewnoo

Karol:
Ale jak bu coś to możesz mi wszystko powiedzieć wiesz o tym?

*💭Hubert💭*
Pff mam mówić o wszystkim? Przecież nie będę mu mówić że go kocham od 2lat KURWA HUBERT OGARNIJ SIĘ!!

Karol:
Halo? Hubiś?
Wszystko okej?

Hubert:
Em tak tak wszystko git

*Ernest biegnie*

Ernest:
Karolekk..

Karol:
Ernest?
Co się stało?!

Ernest:
Nic..

Karol:
Przecież krew tobie z nosa leci Erii mów co się stało!

Ernest:
możemy chwilę na osobności

Karol:
Jasne, Hubi czekaj tutaj

Hubert:
Dobrze

* Chłopcy odeszli 3/4metry od Hubiego*

Karol:
Kto ci to zrobił?

Ernest:
Nie będziesz zły..?

Karol:
Nie, mów szybko!

Ernest:
Hubert, Hubert mi to zrobił..

Karol:
Jak to-
Hubi by tego nie zrobił..

Ernest:
On był zazdrosny i mnie zaczepił po czym wyjebał mi w twarz..

Karol:
Poczekaj chwilę..

*Karol zmierza w stronę Hubiego*

Karol:
Hubert kurwa!

Hubert:
Co się stało?

Karol:
Nie udawaj

Hubert:
Co?

Karol:
Wyjebałeś Ernestowi?

Hubert:
Oczywiście że nie!

Karol:
Nie kłam!!

Hubert:
Nie krzycz na mnie!! Nie zrobiłem tego!

*Karol uderzył Huberta*

Karol:
Hubiś... Kurwa ja nie chciałem!

Hubert:
Jesteś najgorszy! Nie nawidze cię!!

*💭Karol💭*
Kurwa co ja zrobiłem
Przecież to było oczywiste że Ernest kłamał bo był zazdrosny! Kurwa Karol jesteś głupi!!

Ernest:
Kololekkk

Karol:
Z nami koniec..
Zapomnij o tym co było..

Ernest:
Karol nie możesz!

Karol:
Jasne że mogę

Ernest:
Nie nawidze cię!

*💭Karol💭*
Jaki ja jestem głupi, nie nawidze siebie muszę iść Huberta poszukać!

*Kilka minut później*

Czułe Uczucie Przyjaciela// Doknes&DealereqOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz