20

24 1 0
                                    

T: obrażę się
Tr: ojoj książę się obrazi -oh shit co ja powiedziałem !?
T:*////* widzę że już się nie gniewasz
Tr:gniewam
Tom ucałował mnie w czoło a ja się lekko zaczerwieniłem
T: ładnie ci w rumicach
Tr: chyba nie
T:nie chyba ale na pewno
Tr: dobra koniec
T:oki co robimy
Tr: żyjemy
T:okej ubieraj się
Tr: czekaj co
Tom pociągnął mnie za rękę na duł zobaczyliśmy edda z matem którzy się tula tom mi ubrał buty
Tr:sam umiem
T:wiem
I wybiegliśmy z domu biegliśmy w stronę lasu biegliśmy i biegliśmy
Tr:gdzie mnie zabierasz
T:zobaczysz
Stanęliśmy
T;tada
Był kosz piknikowy i koc (ta bez koca będą)
T:siadaj
Usiadłem i zaczołem jeść bo były tosty
Tr: brakuję bekonu
T:nie mogłem wsiąść
Po zjedzeniu tom stanął przede mną i patrzył mi w oczy a ja mu
Po chwili tą ciszę przerwał tom
T:c-chciałem ci s-s-ie spytać c-czy zostaniesz m-moim c-chłopakiem....- powiedział to tak cicho że prawię nie słyszałem ale usłyszałem
Może by się zgodzić i złamać potem sercem
Tr:tak
T: naprawdę - powiedział zdziwiony
Tr:tak a teraz wracajmy spać mi się chcę
T:ok
Posprzątaliśmy i szliśmy w stronę domu tom mnie podniósł ja się nie opierałem i zaśmiałem tuląc się w jego tors...

Per.tom

Nie wierzę że się zgodził i jeszcze śpi przytulony do mnie zanosiłem moją damę do domu i położyłem do mojej komnaty chciałem iść ale Tord się do mnie przytulił i nie chciał puścić więc położyłem się obok niego i zaśmiałem

Per.edd(moge)

Jestem z rudzielcem w związku żeby edourdo się odczepił bo ciągle do mnie piszę ale przyznam matt się zmienił np.nie jest takim narcyzem co kiedyś teraz nie liczy się on tylko ja leżę w salonie razem z rudy oglondając wiadomości gadali o jakimś mordercy grasującego ale mnie to nie obchodziło wstałem od kochanka i kierowałem się w stronę kuchni robić obiad
Mt: Gdzie idziesz
E:obiad się nie zrobi sam
Mt: pomogę ci rudzielec wstał i podszedł do mnie pomagając w obiedzie

***Time skip***

Usiadlismy wszyscy przy stole był kurczak z frytkami (lepszego nie mogłam wymyślić)
P: NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
T:CO
p:keczup
T:co z nim
P:nie ma go
T:i?
P:przykro mi nie zjem bez ketchupu
M:ja pójdę
E:mamy w szafie
Wstałem i podałem pati
P: dzięki - uśmiechnęła się szeroko a ja oddałem uśmiech
Po obiedzie usiadlismy w salonie
T:co robimy
Powiedział tom bawiąc się włosami torda
E: butelka!!
T: no ok
Wszyscy usiedli w kulku
P: kto pierwszy kręci
Mt:Ja
Matt wzioł butelkę i zaczoł kręcić wypadło na

__________________________________________________
  Reklama
Trzeba ci siana zadzwoń do bociana

Pokochasz mnie? tomxtord [zakończene]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz