27

24 1 1
                                    

M:ale co
E: ci typi nie wyglondają za dobrze
Wskazałem na grupę ludzi którzy są zieloni
P:A to tylko zombi -podeszła jedząc watę cukrowąm
Wszyscy oprócz pati: Zombie!!!!!!!!
P: tak
I zaczęliśmy uciekać  byliśmy już przy wejściu a tam był Zombiaki przetarłem oczy to był Eduardo
T:a czyli tęgo z głowy mamy
Mt: dobra ale jak wrucimy do auta jak on nie pozwala
T: kurde matt myśli
Mt:no widzisz
P:Za mną
I poszliśmy gdzieś za czarnooka
L: gdzie idziemy
P: wejściem dla personelów
Byliśmy już przy drzwiach ale były zamknięte
Tr:kurw@ mać - wyciognoł pistolet i strzelił
P: mondre
Przeszliśmy przez pokuj i wyszliśmy na parking szybko weszliśmy do auta ale patryci przed maską auta stanoł edourdo widziałem że miała WTF na mordzie ale zrobiła coś złego potrąciła edourdo i się jeszcze uśmiechała wruciliśmy do domu i oglondalismy filmy matt się uparł na Tytanika tom z tordem na horror a patrycia prubowała zabić liama nawet nie wiem czemu a Martyna ich rozdzielała normal dzień o 18 tak zamuwilismy pizzę

Per.martyna(dużo teraz ich pov)

Pati prubowała zabić liama ja ich rozdziałam a chciała zabić dlatego że dziś u nas śpi ale zjadaliśmy pizzę i poszliśmy do mojego pokoju znaczy też Patryci graliśmy całą trójką w gry gadaliśmy parę razy by się po zabijali ale to nic rozłożyłam koc i poduszki na podłodze włamałam się do pokoju toma wzięłam jedną piżamę nie zauważył chyba przyniosłam mojemu przyszłemu mężowi żeby się przebrał ja też się przebrałam tak samo Czernooka położyłam się na kocu który rozłożyłam i czekałam za księciem gdy przyszedł położył sie obok mnie i się do mnie przytulił Patrycia była odwrócona na łóżku chyba już spała odwróciłam się do liama i oddałam uścisk i po chwili zasnęłam

***Godzina 23:49

Nie mogłam spać wstałam i poszłam do kuchni po mleko otworzyłam lodówkę kurde mleka nie ma wruciłam na gure spojrzałam na czarnooką która widać że śpi ale z taką miną :l podeszłam do niej i ją podniosłam zaniosłam ja na koce i ją przytuliłam i odrazu zasnęłam

***godz 11:21***
Wstałam z bulem zadka bo ktoś odsłonił rolety i promienie słoneczne zaczęły razić moje oczy usiadłam i zobaczyłam liam który na mnie patrzy
M:co?
L: chciałem się ciebie coś zapytać
M: słucham ale jak chodzi o patke obok nas w nocy to nie mogłam spać i
L:nie o to
M:to o co
L: no bo znamy się parę dni iiiiiiii
M:i- nie wiedziałam o co kaman
L:iii czy byśsss chciała z mną zamieszkać?
Zaniemówiłam nie wiedziałam co powiedzieć tak to co z pati a jak nie to stracę liama
M:...
L: czyli nie już chciał wyjść z pokoju ale krzyknęłam
M: tak!!!!
Liam do mnie podbiegł i mnie przytulił i powiedział coś chyba po jakimś języku kojarzy mi się z Niemcem ale nwm
L:Danke Prinzessin, die vom Himmel gefallen ist
(Dziękuję ci księżniczko która spadła z nieba)
M:co
L:nic
M:to kiedy mam się pakować
L:teraz
M: teraz?
L:tak pomoc ci
M:tak zrób mi śniadanie i dwa kakała
L: dla mnie jeden
M: przykro mi ale nie
L:to dla kogo?
M:tego wiedzieć nie musisz
Do pokoju wjechał robot?
R(robot):Dank Liam weiß ich jetzt alles
(Wszystko już wiem dzięki Liam)
L: ale
Nie wiem co ten robot powiedział liamowi ale odwrócił się do mnie i zaczoł mówić po hiszpańsku który akurat znam
R: Te voy a extrañar pero si te hace algo escribe y no me des cacao porque no va a hacer nada
(Tensknic będę ale jak ci coś zrobi to pisz i kakała mi nie rób bo to nic nie da )
M:patricia lo siento
(Patrycia przepraszam)
R:¿Por qué lo prefieres a él?
(Za co że wolisz go)
M: ¿Por qué estamos hablando español?
(Czemu wogule gadamy po hiszpańsku?)
R:Porque no quiero que se entere, pero adiós
(Bo nie chcę żeby ten słyszał dobra pa)
M: no te quedes l
(Nie stój)
I robot odjechał
L: co to coś powiedziało
M:emm nie wiem
Powiedziałam mu że ma jednak zrobić 1 kakało jak kazałam tak zrobił a ja zaczęłam się pakować podeszłam do szafy i wyciognełam czarną walizkę ktura miała nadruk mnie i pati jak byliśmy dziećmi ile wspomnień

Flaszzzzz backkkkk

M:oddaj to -krzyczałam do jakiegoś starszego chłopaka
ch1:bo?
M:bo tam !
Ch2: bo nie dawaj Stachu ją i uciekamy
Ch3:okej
Podeszedł do mnie 3 chłopak i zaczoł kopać i bić miałam krew prawię wszędzie ale ktoś przyszedł mi na ratunek to ta nowa dziewczyna z klasy
Nowa:ejj zostawicie ją!!!- stanęła przede mną w geście obrony
Ch3:o to ta nowa z niej klasy może też na niej coś zarobimy
Ch2: no okej
Zaczęli się zbliżać do nowej ale ona się nie bała wyciognełam nuż
Ch1:hej dziewczynko nie zrub siebie krzywdy- spojrzał tam gdzie stała karmelowo włosa ale jej tam nie było stała styłu go trzymając nuż nad jego gardłem
Nowa: pierwsza rzecz nie nazywaj mnie dziewczynką i jeszcze raz ją dotknięcie wykonujecie w szpitalu na oddziale specjalnym chłopak przełknął ślinę i powiedział że już nigdy tak nie zrobi i uciekł z przydupasami nowa podeszła do mnie i podała mi renke byłam zdziwiona bo jak taka mała osoba mogła pogonić większego i groźniejszego od niej
Nowa: wszystko dobrze?- pomogła mi wstać
M:tak i dziękuję za pomoc
Nowa:nie ma za co
M:jak masz na imie
P: patrycia
M: ładne imię ja mam na imię Martyna
P: też ładne
M: chcesz się zaprzyjaźnić
P:oki

Koniec flashhh backkkk

M:to były dobre czasy spakowałam się i poszłam na duł śniadanie zostało zjedzone przez toma nie chciało mi się szukać problemu gdy wychodziłam z kuchni zobaczyłam kartkę
Za nie długo wruce
Patką
M:mam nadzieję - powiedziałam pod nosem
Wziąłem walizki i poszłam do auta w którym czekał Liam
L:no nareszcie
M:tak tak

Per.edd

Patrycia wyszła tak około 6 godzin temu trochę się martwię bo niby uciekła dlatego że Martyna się wyprowadziła a jej obiecała że tęgo nie zrobi siedzę sobie tak rozmyślając nawet nie zauważyłem że chłopacy mnie wołają
T:nudzi nam się
Mt:takkkk edd poradzzz cossssss
E:ale cooo
Tr:na wakacje!!!!
T&Mt:Takkkk
E:ale
Tr:nie ma ale już kupione bilety chłopacy pakujcie się
Tord już chciał iść ale go zatrzymałem
Tr:co
E:co z pati
Tr:nic jej nie będzie jest dorosła i da radę a teraz idź się pakuj
Poszłem się pakować gdy się spakowałem odrazu jechaliśmy na lotnisko siedziałem w samolocie i opierałem się o ramię rudzielca az nie wiem kiedy zasnęłem

__________________________________________________
Trzeba ci siana zadzwoń do bociana 600100100 bociana pożyczki To jest to
///1071///
Dojdzie nowa osubka

Pokochasz mnie? tomxtord [zakończene]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz