Gdy chodziłem jak w kółko z bronią w ręku po moim domu, usłyszałem ciche puknięcie w drzwi.. Zamarłem w tamtej chwili. Spojrzałem w strone drzwi i zamierzałem tam pójść, lecz stałem na środku przedpokoju sparaliżowany ze strachu.
Gdy już odzyskałem panowanie nad swoim ciałem, przemyślałem sprawe i już nie mialem zamiaru wychodzic z domu przez kolejny miesiac, bez obecności zaufanych mi osób. Myślałem nad tym aby z kimś zamieszkać lub mieć własnego współlokatora, lecz musiałbym najpierw zaufać komuś bezgranicznie co byłoby teraz trudne.
Spojrzałem na nóż w mojej prawej ręce, Po chwili delikatnie lewą ręką przejechałem po ostrej części noża. nie panowałem wtedy nad sobą, przynajmniej tak mi sie wydaje..
Uśmiechnąłem sie do samego siebie i poczułem w kieszeni wibracje telefonu. Poszedłem do kuchni aby odłożyć nóż a po chwili usiadłem na krześle przy stoliku i wziąłem telefon. Zauważyłem wiadomość od Rosji i sie lekko zdziwiłem, lecz nadal sie uśmiechałem.
"Доброе утро Польша, chciałbyś się spotkać dzisiaj popołudniu? Mam ważną sprawę do obgadania z tobą. Byłbym wdzięczny gdybyś zgodził sie na spotkanie, będę czekał w naszym ulubionym barze."
Powoli i uważnie czytałem wiadomość, dziwiło mnie to że Rosjanin do mnie napisał, nie mieliśmy zbytnio dobrego kontaktu, lecz nie było to powodowane kłótnią lub innymi pierdami. Dziwiło mnie także że jest jakaś ważna sprawa związana ze mną..
CZYTASZ
~•Bukiet białych róż•~
Random•Chłopak zauważa że jest stalkowany, zauważył także zmiany w zachowaniu swoich bliskich oraz przyjaciół. Reaguje na stalkera bardzo zły, a wręcz panicznie przerazony o swoje zycie, a na znajomych delikatnie nerwowo, nie chciał zmian w swoim życiu..•...