***Time skip po lekcjach Jeff'a***
[t/i] Pov:
Czekałem przed szkołą na Jeff'a który już powinien kończyć lekcję, kiedy zauważyłem jak dyrektorka do mnie podchodzi.
- A więc czemu Jeffrey był u ciebie panie [t/i]?- spytała.
- Mówił, że po prostu chciał coś porobić- wzruszyłem ramionami.
- Życzę powodzenia z uczeniem go jeżdżenia na łyżwach- powiedziała lekko rozbawiona.
- Nauczyłem moją siostrę, go też nauczę- uśmiechnąłem się i popatrzyłem się na mój telefon- O już idzie- kiedy wszyscy wyszli z klas i mnie zauważyli pojawili się przy mnie.
Na szczęście Jeff się przecisnął przez grupę ludzi- Zwycięstwo- powiedział z uśmiechem trzymając torbę.
- Masz kurtkę?- kiwnął głową- A więc chodźmy- chwyciłem go za dłoń i pociągnąłem go w kierunku samochodu mojego trenera.
Kiedy mężczyzna zauważył, że się zbliżam szybko zgasił papierosa którego palił.
- Gotowy na naukę?- spytał rozbawiony trener, Jeff'a.
- Jak nigdy- blondyn klasnął w dłonie.
- Podoba mi się twoje podekscytowanie, ale nic sobie nie zrób bo twoja dyrektorka mnie udusi- zaśmiał się.
- Ja go popilnuje- zmierzwiłem włosy wyższego chłopaka- Wiadomo, że będzie musiał się trzymać mnie albo krawędzi- uśmiechnąłem się.
- Wsiadajcie- razem usiedliśmy na tylnych siedzeniach samochodu.
***Time skip***
- No dalej- czekałem, aż Jeff w końcu wejdzie na lód w łyżwach.
- Tak będę cię trzymał, chodź tu do mnie- blondyn niepewnie wszedł na lód i od razy się mnie chwycił.
- Mam cię- chwyciłem go, a on się wyprostował próbując utrzymać równowagę.
Objąłem go w pasie, a on do mnie przylgnął- Czyli co, tak będziemy stać?- spytałem rozbawiony.
- Tak się czuje bezpiecznie- zachichotałem.
- Dobra śliczny, ale może przylgnij do moich pleców żebym mógł chociaż pomóc ci jeździć?- poluzował uścisk na tyle, żebym się obrócił.
- Uwaga teraz pojadę- powiedziałem i powoli ruszyłem.
Trener wpatrywał się w nas rozbawiony- Puść się go i chwyć go za rękę, a drugą chwyć się krawędzi!- krzyknął do nas.
- No dalej Jeff- powiedziałem czekając, aż to zrobi.
Byliśmy blisko krawędzi, więc blondyn szybko zrobił tak jak trener mówił- Nie puść mnie- ścisnął mocno moją dłoń.
- Nie puszczę spokojnie- prychnąłem rozbawiony.
- Pójdziemy po tym na kawę?- spytał i popatrzył się na mnie.
- Jasne, ale jeśli utrzymasz równowagę sam conajmniej przez minutę- uśmiechnąłem się, a chłopak się zastanowił.
- Zgoda- uśmiechnął się.
- Ale najpierw jeszcze poćwicz i później spróbujesz- puściłem mu oczko.
- A jak długo będziemy ćwiczyć?- spytał.
- Tak 3-4 godzinki- powiedziałem- Myślę, że zdążysz opanować równowagę na łyżwach- powiedziałem- A może spróbujesz bez mojej pomocy?- zaproponowałem.
CZYTASZ
Dance on ice with me |Jeff x male reader|YAOI|
AléatoireSerial: "Znajdź mnie w Paryżu" Nikt w szkole baletu nie spodziewał się, że ich trener zabierze ich na lodowisko i każe im przyglądać się łyżwiarzą. Wszystkim rzuca się w oczy [t/i], jego gracja i talent zaskoczyła ich. Max i Jeff poznali go z telew...