Prolog

112 8 0
                                    

----Melanie----

       Wybuch. Tylko to usłyszałam, tylko to zobaczyłam.

Jake!!!- Krzyknęłam wychodząc z samochodu. Nie, nie, nie. Wszystko zaczęło się kręcić. Zrobiło mi się słabo. Upadłam na trawę. Zaczęłam płakać, krzyczeć. Moje serce zostało roztrzaskane na milion drobnych kawałeczków.

- Obiecałeś!!! Obiecałeś... Obiecałeś, że będziesz ostrożny, że wyjdziesz jak najszybciej, że jeżeli cokolwiek miałoby się stać to uciekniesz.

Byłam w amoku. Krzyczałam. Drapałam. Rzucałam się. Jedyna rzecz jaka ciągle dudniła mi w głowie było twoje imię. Jake.

Nie przyznałabym tego na głos, ale ja też nie dotrzymałam obietnicy. Gdy tylko mi napisałeś, że jedziesz do Grimrock, od razu wsiadłam w samochód. Chciałam cię ochronić, pójść z tobą, zobaczyć. Zobaczyć, jak wyglądasz, zwykła ludzka ciekawość nie pozwoliła mi siedzieć bezczynnie. Gdybym tylko zdążyła. Gdybym tylko wyjechała pięć minut wcześniej... Może bym cię stamtąd wyciągnęła...

-Melanie! Melanie! - Coś, a raczej ktoś mnie obudził. Starałam się chociaż na chwilę wrócić do świata.

- Jezu Mel kochanie ty moje. - Jessy mnie przytuliła. Nie chciałam by widziała mnie w takim stanie. Rozkruszona na milion drobnych kawałeczków, z zerową chęcią do życia. - Co się stało? - Zapytała dalej mnie przytulając.

- Ja... On T..t..am - nie umiałam powiedzieć nawet słowa. Tylko wskazałam palcem w stronę wybuchu. Łzy lały się ciurkiem po moich policzkach. Zebrałam się, żeby powiedzieć Jessy co się tam stało. - JJJake oon bbbył www Ja...- Nie dałam rady dokończyć.

- Jake był w jaskini podczas wybuchu? - Jessy zrozumiała co chciałam jej powiedzieć.

- ppprzeprzepraszam. - Nie potrafiłam przestać płakać. To wszystko była moja wina. Zawsze wszystko musiałam spieprzyć.

- Za co, kochanie nie przepraszaj, chodź pojedziesz do nas. - Nie byłam w stanie nic powiedzieć, jedynie pokiwałam głową.

Jessy mnie podniosła i zaczęła coś krzyczeć do Dana by jej pomógł. Nie miałam siły protestować. Nie mogłam przestać o tobie myśleć Jake. Nie potrafiłam przestać myśleć o osobie, dla której zaczęłam znowu żyć, znowu jeść. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że cię Kocham. Kocham cię nad życie i nawet po twojej śmierci jestem w stanie to powiedzieć. Szkoda, że tego nie usłyszałeś...

---------------------------------------------------------

S.U <3

Nie pozwól mi zostać samej. DUSKWOOD By S.UOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz