2

214 8 0
                                    


Za tydzień jest impreza urodzinowa Oli więc zaczęłam wszystko szykować. Najpierw z przyjaciółką napisałyśmy listy gości, będą tam na pewno parę siatkarzy z otoczenia Kuby oraz inne przyjaciółki ze szkoły średniej, które wyjechały na studia. Jezu jak ja dawno nie widziałam Kai i Igi. Wyjechały studiować medycynę i dziennikarstwo. To już wszystko- zapytałam dziewczyny, kiwnęła mi potwierdzająco. Teraz tylko zobaczyć sale, którą wybrałyśmy- tak, spotkanie mamy na 16:30 więc możemy powoli się zbierać- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy, nie mogłam się doczekać imprezy. Miała być w kolorach pudrowych i delikatnych oraz na sali miało być dużo kwiatów, które obie uwielbiamy. Niestety nie będzie z nami Kuby ma trening z chłopakami (na potrzebę opowiadania Kochanowski jest w Jastrzębskim Węglu).

Gdy dojechałyśmy na sale zaczęłyśmy wszystko szykować i dekorować- co cię tak trapi -spytałam Oli - po prostu się trochę stresuję czy wszyscy przyjdą, czy się wyrobimy bo Kuba przyjedzie trochę później-odpowiedziała z lekkim uśmiechem na ustach- nie masz czym się martwić wyrobimy się na czas i będziesz zadowolona, nie zapominaj, że czeka cię jeszcze niespodzianka ode mnie- przytuliłam ją i zaprowadziłam na dach sali, którą wynajmowała dziewczyna- zobacz tutaj rozłożymy kocyki i poduszki dla gości którzy będą chcieli trochę odpocząć, kupiłam lampiony, które po rozkładamy- na twarzy dziewczyny od razu pojawił się promienisty uśmiech- ty zawsze wiesz jak mi poprawić humor- znamy się z Olą już tyle lat. W tym roku minie 14 lat, sama nie wiem kiedy to minęło.

O tu jesteście, szukałem was- gdy odwróciłyśmy się w stronę dobiegającego zza nas głosu zobaczyłyśmy mojego brata.

No w końcu braciszek postanowił się pojawić- podeszłam do niego by się przytulić, to samo zrobiła dziewczyna tyko z szybkim pocałunkiem.

Po przystrojeniu sali wróciłam do mieszkania. Jutro mam bardzo napięty grafik, zaczynam z rana 3 godzinnym wykładem następnie na szybko wpadam do domu, aby się ogarnąć i jechać na plan tam spędzę minimum 2 godziny. Nie liczę na odpoczynek, ponieważ od razu siadam do notatek na studia. Na szczęście sukienkę na urodziny Olki kupiłam parę dni temu. Jest koloru żółtego, sięga mi tak do łydki i ma rozcięcie z jednej strony na nodze do połowy uda

--Prawo Miłości-- Tomasz - Fornal-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz