Ten jedyny~pablo Gavira

~1.8~

-Gdzie wy tak długo byliście? Powiedzieli Alice z pedrim
-kolejka była w sklepie
-mhm
-Dobra musimy powoli wracać bo ja z gavim jeszcze musimy pojechać na wieczorny trening-powiedział pedri

Wszyscy poszliśmy na parking gdzie znajdowało się auto pedriego,weszliśmy i zapielismy pasy
Po 10minutach znajdowaliśmy się pod moim domem
-pa pedri pa gavi-powiedzialy dziewczyny
-Ja pójdę was odprowadzić pod drzwi-powiedział gavi
-jak chcesz
Otworzyłam drzwi i weszłam do domu razem z gavim I Alice
-chyba nikogo nie ma w domu-powiedziałam
-Dobra dziewczyny ja musze juz iść
Pa Alice,pa chloé-powiedział gavi I pocałował chloé w usta
-chloé czy ja o czymś nie wiem?-spytala się zdziwiona Alice
-No jestem z gavim w związku,ale nikomu nie mów,tylko Ty o tym wiesz
-Wo Wo Wo ale wy się znacie jakos 2 tygodnie
-No jakoś tak wyszło
-Dobra nie mieszam się w to,powodzenia wam zycze
-dzieki Alice

Dziewczyny poszły do pokoju chloé I włączyły film...

Nastepny dzień

10:36

-Ej Alice wstawaj zasnęłyśmy
-mówiłam Ci ze ten film będzie nudny
-nie przesadzaj nie był taki zły

Alice spojrzała sie na chloé z zażenowaniem
-No dobra nie ważne,kiedy ty wracasz do Paryża?
-przeciez dziś o 15 mam wylot
-jezu nie zostawiaj mnie tu samej Alice
-zostalabym ale muszę wracać bhaha-odpowiedziala Alice

Dziewczyny przebrały się i zrobiły makijaż

13:40

Mamo podwieziesz nas na lotnisko?
-jasne że tak,chodzcie do auta-odpowiedziała matka chloé

wsiedlismy do auta I ruszyliśmy na lotnisko w Barcelonie
14:00
-dojechaliśmy-powiedziała mama chloé
-dam już sobie radę nie musisz mnie odprowadzać-powiedziała Alice
-No dobrze,Kocham cie Alice!!-powiedziała chloé I mocno przytuliła dziewczyne
-ja ciebie tez chloé,trzymaj się paa-odpowiedziała Alice i poszła w stronę lotniska

Gdy chloé wróciła do domu postanowiła przebrać się i pójść na trening gaviego który odbywał się na camp nou
-to pa mamo-powiedziałam
-pa chloé-odpowiedziała moja mama
Gdy doszłam na camp nou usiadłam na trybunach i przygladalam się jak piłkarze FC Barcelony trenują
Po skończonym treningu do chloé podszedł gavi
-Hej chloé nie spodziewałem się ciebie tutaj,co ty tu robisz
-przyszłam pooglądać jak sobie radzisz
-I co ? Dobrze czy źle
-No powiedzmy że dobrze bhaha-usmiechnelam się w stronę bruneta i pocałowałam go w usta
-

idziemy dziś gdzieś?-powiedział gavi
-z chęcią-odpowiedziałam
-To daj mi 15 minut idę sie umyć i ubrać

15minut później

-chodz do mojego auta

Wsiadłam do auta gaviego i zapiełam pasy
-to gdzie jedziemy-spytałam się bruneta
-do restauracji
Po 5minutach dojechaliśmy do celu,
W restauracji strasznie się rozgadalismy i nie zauważyliśmy że minęły już 2 godziny a na dworze robiło się ciemno
-chyba musiałabym już wracać do domu
-No dobrze
Wyszliśmy z restauracji i ponownie wsiadlismy do auta
-Ale to nie jest droga do mojego domu gavi
-A kto powiedział że jedziemy do twojego domu
-byłam lekko zaskoczona
Po mniej niż 5 minutach dotarliśmy do domu gaviego
-No to zapraszam,panie przodem-powiedział brunet śmiejąc się przy tym

Gdy weszliśmy do domu usiedliśmy na kanapie w salonie i zaczęliśmy rozmawiać
-chcesz się czegoś napić?-spytał się gavi
-z chęcią,wode poproszę
Spojrzałam w telefon i zobaczyłam artykuł pod nazwą "Znany młody piłkarz Pablo Martín Páez Gavira i jego nowa dziewczyna"

powiedziałam na głos
-że co kurwa
-Co się stało?spytał gavi z zaniepokojeniem
-piszą o nas artykuły
-ee tam spodziewałem się tego-powiedział brunet i podał mi szklankę wody
-dziękuje-odpowiedziałam i przytuliłam się do niego
-widze że śpiącą jestes-wziął mnie na ręce I zaniósł do sypialni
-dobranoc chloé-powiedział brunet I mnie pocałował