w ciszy dojechaliśmy do domu, kurwa ja się nie zgodziłam na żaden układ, w ogóle po co mu to
wysiadam z auta i udaje się bez czekania na bruneta pod drzwi, oczywiście nie mam kluczy
czekam aż ksieciunio podejdzie i mi otworzy ale on ma inne plany, podchodzi do mnie i obejmuje mnie od tylu CO CO SIĘ DZIEJE-co ty robisz!- mówię do niego agresywnie i odsuwam się od niego
-jesteś moja dziewczyna
-ty jesteś pijany
-ty jesteś moja, tylko moja
czy aby na pewno wypił 1 kieliszka, pewnie nie BOŻE DZIĘKI BOGU dojechaliśmy bezpiecznie, on majaczy, biore klucze z jego ręki i otwieram drzwi
-chodz tu- mówi do mnie brunet bełkocząc
-nie Nate, jesteś pijany, jutro pogadamy
-już jest jutro- mówi Nate, co, patrzę na zegarek i widzę 3:21 faktycznie ale to nie zmienia faktu ze będę z nim rozmawiać teraz
-Nate idź się połóż, jesteś pijany
-NIE JESTEM PIJANY!! PAMIETAM WSZYSTKO- krzyczy w moja stronę,
dobra może i pamięta ale nie chce z nim rozmawiać teraznie odzywam się i idę do kuchni a brunet ściąga buty z wielkim trudem i siada na kanapę, przygląda mi się wiec szybko ściągnęłam sukienke w łazience i założyłam bluze i dresy, wracam do kuchni i nalewam wodę
-ruchalas się z Loganem?- mówi zupełnie z dupy brunet, najgorsze jest to ze on powiedział to zupełnie poważnie
aż udławiłam się woda prawie jak to usłyszałam
-no co? widziałem jak na siebie patrzyliscie
zaczynam się śmiać co za debil, odkładam szklankę i siadam obok bruneta który przygląda mi się uważnie
-nie, nie spałam z Loganem- odpowiadam obserwując reakcje bruneta, czy mu ulżyło? odetchnął z ulga co jest
-to dobrze
-czemu dobrze niby
-zakazuje ci się do niego tak zbliżać
zaczynam się śmiać, co on sobie myśli
-to nie jest śmieszne- mówi zbliżając się do mnie- jesteś moja i tylko moja- szepcze mi do ucha i odchodzi na górę
CO XD
nie jestem niczyja własnością a szczególnie jego, on wymyślił jakiś chory nieistniejący związek i myśli ze będę się w to angażować niedoczekanie jego
idę na górę i nie chce mi się myć wiec zmywam makijaz i kurwa zawału dostaje bo nagle zza pleców wychodzi Nate
-musimy ustalić zasady- mówi zupełnie poważnie, już nie wyczuwam tego alkoholu w jego mowie jak wcześniej, on jest jakiś inny, ten alkohol wyparował czy co?
-jakie zasady znowu- przewracam oczami bo mam go dość, serdecznie dość
-naszego związku
na te słowa wybucham śmiechem i nie mogę przestać się śmiać,
-związku? naszego związku boże zabawne-
śmieje się ciagle na co brunet mowi-tak, musimy udawać związek- teraz nie było mi do śmiechu, mówił bardzo surowym i poważnym tonem
-ale po co
-nie zadawaj pytan już
-co? mam ci pomoc w czymś nie wiedząc po co to robie?
CZYTASZ
może świat nas połączy
Teen Fiction16 letnia Emily Scoot dużo przeszła w swoim życiu, los nie uśmiecha się do niej i stawia ją w bardzo ciężkich sytuacjach. Na drodze wiele razy staje jej wróg Nataniel Windson, nienawidzą się od dziecka lecz ich rodzice współpracują razem. Nathaniel...