𝐍 𝐈 𝐍 𝐄

32 5 1
                                    

for rozkurwiam

CIEMNOŚĆ

zapadła ciemność
a ona w uśmiech ubrana
przemierza gwiazdy
łzami zalana

Jej serce skruszone
boli
umiera

czy ona jedna

samotna

czeka

lecz cóż to
Pan snu lekkiego
pojawia się przed nią
z uśmiechem wytchnienia
porywa ją w ramiona
całuje jej usta

by księżyc niedosłyszał
szepcze cichutko

wszystko będzie dobrze
moja smutna gwiazdo
ta ciemność odjedzie
gdy uśmiechniesz się lekko

zrób krok za krokiem
moja gwiazdo spaczona
ja będę przy tobie

Do ostatniego tchnienia.

The poetry of a lost heart.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz