• 𝐹𝑎𝑙𝑙𝑖𝑛'~ Dazai 𝑂𝑠𝑎𝑚𝑢

76 2 12
                                    

Songfic do piosenki " Fallin' " - ZHIEND

_________________________________________

Czy to był sen?

Przywodzące na myśl gorącą czekoladę, młodzieńcze oczy wpatrywały się znudzone w zachód słońca.
Spoglądając wyżej, zauważył wzgórze, a na nim wysoką na piętnaście pięter budowle z nieznanego tworzywa.

"Ujrzałem głęboką czerwień.
Gnam po to co mam daleko przed sobą, zawsze tęskniąc."- Pomyślał, kierując swoje kroki do domu.

Kiedy tylko przekroczył próg wielkiego domu w stylu amerykańskim.
Ze zdwojoną siłą uderzyło w niego, jak bardzo był on pusty.
Jego wzrok utkwił w trzykolorowym kocie, który jako jedyny zawsze na niego czekał.

Wtem coś go wewnętrznie ścisło, jakby w transie podszedł do śpiącego towarzysza.

- Dziękuję za wszystko.-Szepnął, ucałowywując czubek główki, niemłodego kociaka i odszedł.

Wieżę oświetlały małe światełka tańczące na czubku nieba, ciemnowłosy dotarł na jej szczyt dopiero o świcie.
Z pierwszymi promieniami wschodzącego słońca, jego serce przeszył strach.
W tedy pojął że spada.

Jego włosy bezlitośnie targał poranny wiatr, podczas gdy rozbiegane oczy szukały ratunku.
Dlaczego rzeczy które pokochał, zawsze się psuły?
Piękno, którego zawsze chciał lecz wydawało mu się brzydkie dla cudzych oczu, teraz go przerażało.

Poczuł że właśnie traci coś cennego.
Pojął, jak bardzo chciał żyć.
Lecz było już za późno.
Jego ciało zderzyło się z ziemią.

Skoczył w morze-
Ciemne i mordercze...
Ześlizgnął się po taflach cienia...
Miał bardzo ciężkie serce...
Nie musiał przywiązywać kamienia.
Przez piętra wodne przeleciał-
Minął sepję-
Piękną i szkaradną...
I spoczął na dnie wśród kwiecia-
Z takim sercem
Idzie się
Na dno...

Teraz latał wysoko po niebie, nie czując bólu ni cierpienia.
Podnosiło go to, co go tam sprowadziło.
Chociaż był tak daleko od domu, nie odczuwał zimna.

Tusz na papierze- Czyli BSD Another Ver.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz