Wybuchłam śmiechem.
-Co? spytał z pełną buzią spaghetti
-Jesteś cały brudny. powiedziałam i zaczęłam się śmiać. -GDZIE? spytał lekko się podśmiewając. -No tutaj haha. wstałam i wytarłam jego twarz kciukiem. -Już? spytał głupkowato. -już. odpowiedziałam wpatrując się w jego oczy.
Gdy zjadł swoją porcję poszedł do kuchni umyć ręce. Usiadł obok mnie na kanapie.
-Dobrze gotujesz. powiedział przybliżając się do mnie. Uśmiechnęłam się do niego. -Kochasz mnie? powiedział Ney.
-CO... Jesteś pod wpływem alkoholu, nie wiesz co mówisz. powiedziałam uśmiechając się na zewnątrz chociaż w środku robiło mi się coraz bardziej gorąco.
-Wiem co mówię, nie jestem głupi ani opity. powiedział stanowczo. -Jesteś opity bo piłeś razem ze mną. powiedziałam śmiejąc się z niego. -Nie nie nie! to ty piłaś, ja sobie lałem tylko coli. Już tego nie pamiętasz? To ty mnie prosiłaś żebym ci do tego dolewał whisky.
-Co ty gadasz? nic takiego nie było.
-Ale ty jesteś uparta. powiedział i się uśmiechnął. To jak, kochasz mnie?
-Chłopie my się znamy ledwo dwa dni, jak ja mam ci teraz powiedzieć że cię kocham?
-No to lubisz mnie przynajmniej? chociaż trochę? powiedział i zrobił słodką minkę
-No może... powiedziałam i przewróciłam oczami lekko się uśmiechając
-''No może'' co to ma znaczyć? powiedz tak lub nie
-Nic ci nie powiem. zaczęłam się śmiać cicho pod nosem
-Powiedz powiedz.
-Nie, nie.
-Tak, tak.
-Nie!
-TAK!
-NIE!.
-Wiesz co? jak taka jesteś to ja stąd idę. powiedział ze złośliwym uśmiechem. -Nie no dobra powiem... mruknęłam udając smutną. -To gadaj!!!
-HAHAHA no dobra już mówię... Khm khm... zaczynam się cicho śmiać* -Co cię tak znowu śmieszy!? -NIC NIC! już będę cicho... Uwaga mówię... znowu zaczynam się cicho śmiać*
-Oj nie kochana teraz przegięłaś. zabrał mnie na bark i zaniósł do mojego pokoju. Rzucił mnie na łóżko i zaczął łaskotać.
-PRZESTAŃ! krzyknęłam dusząc się śmiechem.
-Nie przestanę dopóki mi nie odpowiesz. warknął po czym sam się zaczął śmiać
-DOBRA, DOBRA WYGRAŁEŚ... LUBIE CIĘ! ALE TERAZ MNIE ZOSTAW! powiedziałam dalej się śmiejąc...
Tak wyglada koniec rozdziału 7 za chwile bedzie dalsza jego kontynuacja w rozdziale 8 prosze o gwiazdke i kometasz pozdro:PP
CZYTASZ
Życie pełne miłości II Neymar Jr
RomansaHistoria opowiada o dwóch osoba które zakochały się w sobie od pierwszego wejrzenia! Serdecznie zapraszam do przeczytania tej romantycznej opowieści.