POV. Sapnap
Przez cały lot myślałem o tym co się wydarzyło wcześniej. Nadal nie potrafiłem zrozumieć czemu po tym jak mnie pocałował, nawet jeżeli to w policzek, serce waliło mi jak oszalałe, tak jakbym przebiegł maraton. Dlaczego czułem jakby w brzuchu latały mi setki motyli? Dlaczego czułem jakby uczy i twarz miały mi się zaraz spalić? Przecież nie mogę być w nim zakochany!
Kiedy wylądowałem, zamówiłem taksówkę i pojechałem z powrotem do domu. Zapłaciłem kierowcy, wysiadłem, zabrałem swoje rzeczy i wszedłem po cichu do domu. Pierwsze co, to usłyszałem Dream'a z kimś rozmawiającego więc postanowiłem podsłuchać.
- To powiesz mi co on ci powiedział? - zapytał kogoś z kim rozmawiał.
(...)
- Na prawdę?
(...)
- To świetna informacja! Wiesz coś więcej?
(...)
- To słabo... Nick ma podobnie, ale nie ma aż takich głupich pomysłów.
(...)
- Jak chcesz to zrobić?
(...)
- Dobra, to jak wróci. Pa Alex!
Czyli rozmawiał z Quackity'm. Rozłączył się z nim. Wcześniej wszedłem cicho, ale aby nie wzbudzić podejrzeń cicho otworzyłem drzwi będąc w środku i zamknąłem je z hukiem odzywając się.
- Wróciłem!
- Sapnap! - wpadł do korytarza Clay. - W końcu jesteś! Nudziło mi się cały czas i jedyne co, to oglądałem wasze streamy, bawiłem się z Patches, speedrunowałem, raz z wami grałem i rozmawiałem z George'm. - wyżalił się przytulając mnie.
- Zrozumiałem coś co nie powinno być niczym dobry. - rzuciłem na co się zdziwił.
- Co takiego strasznego zrozumiałeś?
- Kocham Karl'a. Ale tak wiesz... nie po przyjacielsku. - spuściłem głowę.
- Czekaj, czekaj. Serio? - uciszył się? - To jest wspaniała informacja stary! - znów mnie przytulił. To wcale nie tak, że to widać z kilometra... - dopowiedział ciszej jednak na jego nieszczęście to usłyszałem.
- Miałeś mnie pocieszyć.
- Dlaczego? To bardzo dobra wieść!
- Jaka znowu dobra?!
- Czekaj. Zanim, to chodźmy do salonu usiąść. - zaproponował na co przytaknąłem.
- Sap... - zaczął kiedy usiedliśmy. - Ja wiem, że ci ciężko to zrozumieć. Ale zrozum. To jest nic złego ani strasznego.
- Jest, bo te uczucia są nieodwzajemnione.
- Na pewno? A co z tym jak cię pocałował w policzek?
- Skąd o tym?!-
- Alex mi powiedział. - przerwał mi.
- Oh. A skąd ON to wie?
- Pewnie od Karl'a. - wzruszył ramionami.
- To było pewne. Na pewno mówił mu, że już nie chce mnie znać.
- No nie no nie wytrzymam z tobą. Jaki ty jesteś pesymistyczny. - przewrócił oczami zirytowany.
- A co mam innego mówić? "Pewnie mówił mu jak bardzo mnie kocha, bla, bla, bla."
- A co jak tak?
- Ironii nie rozumiesz?
- Nie.
- Ugh! Clay! - uderzyłem ręką o czoło z irytacji. - Wiesz... prawda jest taka, że po prostu nie potrafię tego do siebie przyjąć, że on mi się podoba. - spuściłem głowę.
- Rozumiem cię, ale pamiętaj. Bądź bardziej pozytywnie nastawiony.
- Postaram się o ile się tak da.
- Po prostu spróbuj, okej?
- Okej.
- Dziękuję. Chcesz pograć w Minecrafta? - zaproponował.
- Pewnie. - uśmiechnąłem się po czym poszliśmy do swoich pokoi.
Hejo!!
Nowy rozdział!!!
Postaram się jutro i pojutrze wrzucić po jednym jeżeli dam radę bo będę musiała się uczyć do fizyki :/
A właśnie!!! Wiem, zmienia mi się to, ale nadal siebie odkrywam. Chciałam albo i chciałem powiedzieć, że zastanawiam się nad byciem bigender :3
Moje zaimki to she/him teraz ヾ(≧ ▽ ≦)ゝ
Miłego dnia/nocy 💗
Słowa: 549
PS. Bądźcie sobą, nieważne co inni mówią! Nie słuchajcie ich. To jest ich zdanie nie wasze i co najważniejsze nie zmieniajcie się dla nich, nie są tego warci <3
CZYTASZ
✅️I want to be the boy you kiss (karlnap) pl
RomanceStreamer i youtuber Nick inaczej Sapnap przez długi czas znajomości z Karl'em zaczął się dziwnie czuć przy swoim przyjacielu. Po jakimś czasie zrozumiał, że jest w nim zakochany. Jednak życie nie jest kolorowe... Będzie napisanie kiedy będzie jakieś...