• Fifteen •

124 9 4
                                    

POV. Sapnap

Podsumowując cały twitch con: Karl przytulał cały czas George'a, flirtował z nim i takie inne. Za każdym razem coraz mocniej to bolało jak na to patrzyłem. Tak po prostu przestało mi się chcieć czegokolwiek. Ciągle chciało mi się spać, ale jakoś się trzymałem i oglądałem wszystkie streamy z twitch conu. Nie wychodziłem w ogóle z pokoju, nie miałem apetytu i nie piłem nic. Cały czas miałem na sobie to samo bo nie miałem nawet siły podejść do szafy i zmienić ciuchy.

Jedyne co robiłem to leżenie, siedzenie przy komputerze, oglądanie i jedyne kiedy się ruszałem to jak robiłem z dwa kroki do komputera i to tyle. Nie czułem nic. Pustka. Totalna pustka. Dużo myślałem. Można powiedzieć, że myślałem non stop. Może z raz płakałem, ale nie miałem na to zbytnio siły. Mało spałem. Prawie w ogóle. Nie spałem przez multum myśli chodzących mi w kółko po głowie.

Co jakiś czas Dream do mnie przychodził i pytał "Jak się czujesz?" lub "Może chcesz coś zjeść?". Przynosił mi jedzenie i picie. Nie ruszałem ich w ogóle. Patrzałem no jedzenie z obrzydzeniem. I to wszystko przez ten cały twitch con...


POV. Dream

Odkąd zaczął się twitch con, Nick ani razu nie wyszedł ze swojego pokoju. Z tego co zauważyłem to jedyne kiedy się ruszał to kiedy szedł z łóżka do komputera i z komputera do łóżka. Przynosiłem mu jedzenie i picie jako, że nie wychodził w ogóle i za każdym razem kiedy wracałem zobaczyć co z nim albo dać mu jedzenie za każdym razem to jedzenie i picie które przyniosłem wcześniej nadal zostaje w tym samym miejscu nietknięte.

Jedyne co robił to siedział przy komputerze i oglądał wszystkie streamy z twitch conu bez żadnych emocji. Po prostu patrzał pusto w ekran co mnie bardzo zaniepokoiło. Raz słyszałem jak płakał, ale było to tylko raz. Sprawdziłem w internecie co może oznaczać jego zachowanie i wyniki wykazały, że ma depresję. Miałem nadzieję, że nie potrwa to długo. Przynajmniej kilka dni lub tydzień, a nie pół roku lub więcej.

Bardzo się zaniepokoiłem wiadomością o stanie Nick'a. Nie zasłużył na to. Wolałbym być na jego miejscu niż patrzeć jak przechodzi przez ten koszmar. Jest zbyt kochany. Jednak nie da się cofnąć przeszłości. Kiedy twitch con się skończył postanowiłem dać mu z tydzień nadal tylko sprawdzając jak się ma i przynosząc mu jedzenie i picie.

Po tygodniu który mu dałem było tak samo. Jednak tylko leżał na łóżku i co jakiś czas widziałem jak przeglądał twittera i instagrama, a zwłaszcza konta Karl'a. Po kolejnych czterech dniach postanowiłem z nim porozmawiać. Wszedłem do jego pokoju i usiadłem obok niego na jego łóżku.

- Hej, Nick. - zacząłem spokojnie. - Jak się czujesz.

Brak odpowiedzi.

- Rozumiem, jest ci ciężko, ale proszę. Porozmawiajmy.

Zaczął podnosić się do siadu na co się uśmiechnąłem. Wyraz twarzy miał zimny i bez emocji. Pod oczami miał ciemne wory od tego, że mało spał.

- Jeszcze raz zapytam. Jak się czujesz?

- Dobrze. - uśmiechnął się jednak wiedziałem, że był to sztuczny uśmiech.

- Nie kłam i nie wymuszaj uśmiechu proszę. Powiedz prawdę. Nie będę cię oceniać, nie martw się.

- Czy nie dałem wystarczająco dużo? - powiedział szeptem nadal bez emocji.

- Nie rozumiem co co ci chodzi.

- Chodzi o Karl'a. Dałem mu za mało? Dałem mu za mało atencji? Za mało go przytulałem? Może chodzi o to, że nie odzywam się do niego często? Albo George jest po prostu lepszy i woli jego przytulać? Może potrzebuje kogoś lepszego ode mnie? - wybuchł, a samotna łza spłynęła mu po policzku, a po niej kolejna.

✅️I want to be the boy you kiss (karlnap) plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz