N-tak ojcze???-odezwał się do mnie mój syn zaspanym głosem.
III-słuchaj muszę się dowiedzieć o czym rozmawiałeś z polską to ważne-podkreslająć te ostatnie ślowa żeby bardziej że to serio ważne.
N-no ona rozmawiała o czasach kiedy była u was a ale nie za dużo bardziej to ja się żaliłem jej niż ona mi-odpowiedział mi przygotuwując karmę dla psa.
III-a pytanko gdzie poszliście wtedy bo żaden z nas was nie widział-spytałem jeszcze bardziej znerwicowany.
CN-własnie gdzie wtedy poszedłeś z polską I masz mówić prawdę bo jak nie to zobaczysz-powiedziac mój ojciec schodząc po schodach z jego pokoju.
N-no to tak poszliśmy na cmentarz który jest w piwnicy i go posprzątaliśmy ja się jej zapytałem dlaczego musi to robić a ona mi odpowiedziała że nie chce dostać wpierdolu kiedy bendzie spała-mówil już z mniejszym stresem ale był bardziej rozbawiony.
CN-cmentarz ciekawe co nie rzesza???-spytał się mnie mój ojciec który pewnie już myślał jak wyciągnąć z Polski informacje.
III-tia bardzo-zaczełem myśleć o ojcu polen bo pewnie tam jest jego grób.
Per.Polski
Po tym jak sobie po oglądałam filmiki i pograliśmy wraz z PRL i Kali.
P-Dobra trzeba ożywić ta burżuazję bo kanada i jego bracia potrzebują rodziców ale nie takich wpierdolonych więc ich zastrasze-powiedziałam do nich i się udałam do drugiej piwnicy tam gdzie były cele.
Lecę tam gdzie była ich cela idzie że mną siska a Kali poleciała se powkurwiac jej watahę.
PRL-pamietasz słowa??-zapyatała się mnie siostra.
P-jasne tata mi to wpyjał do głowy jak tylko mógł więc wiesz było trzeba zapamiętać-odpowiedziałem jej wyciągając kluczyki od celi.
PRL-bo wiesz był by przypał jakbyś nie pamiętała-powiedziała z tą swoją zarumieniałą twarzą.
P-tia tia tata by mnie wtedy zbił hehehe on za bardzo lubi Napoleona żal mi go-ja jej to mówiłam otwierałam już cele gdzie były szczątki tych zdrajców jebańców.
PRL pokiwała głową na tak I że rozumie a ja usiadłam westchnełam i zaczęłam mówić inkatacjie bardzo pożyteczne jak się jest magicznym w sumie dużo wiem ale mało wiem skąd ta nasza magia w rodzinie a jebać.
(Tylko u polski to niebyły włosy tylko skrzydła bo polska po tym jak jakimś cudem się ożywiła to udało jej się odzyskać utracone skrzydła-takie wytłumaczenie dop.auto)
I już w kilka chwil byli oni cali i za nie długo się obudzą, schowałam skrzydła i teleportowałam się do kuchni wzięłam jedzenie całkiem wykwinte i zajebiste picie i teleportowałam do mego tajemnego biura gdzie już byli oni ale nadal nie obudzeni.
Postawiłam talerze I kieliszki przed nich usiadłam przy biurku i żeby się czymś zająć to wzięłam skicownik I se rysowałam.
*Kwadrans później*
Siedziałam i rysowałam se mój pałacyk i spojrzałam na nich zaczeli się wybudzać okej trzeba być teraz poważnym.
P-Hej pobudka pewnie jesteście głodni cóż się dziwić wy więcej leżyliście niż ja-zaczełam mówić z rozczulającym uśmieszkiem.
WB-co się stało???-powiedział ledwo przytomny Brytanii.
P-doświadczyliście tego co ja przeżyłam będąc pod zaborami zsrr I rzeszy-odpowiedziałam mu z całkiem obojętną miną.
*godzinę gadania i wytłumaczania sobie spraw na spokojnie i zabawnie z wielką Brytanią i Francją która ciągle je bagietki* (niechce mi się pisać ich rozmowy dop.auto)
F-czyli mówisz że byśmy byli lepsi rodzicami i się nie kłócili to trochę trudne powiem ci ale ja się postaram-odpowiedziała z dumą w sobie.
WB-ja tak samo się postaram-przytaknął jej Brytania pijący herbatę.
P-okej to jak sobie już wrzystko wyjaśniliśmy to może was odprowadze do domu-mówiłam wstając.
F-tia to bendzie najlepszy wybór-przytakneła mi franca.
___________________________________________Per.3 osobowa.
Polska odprowadza Francję i wielka Brytanię do ich domu przy okazji idzie z nimi niedzwiedż wojtek.
___________________________________________
Narazie to tyle z mojej strony i powiem szczerze niemam zbytnio Czasu na robienie tych rozdziałów a jak mam czas to pomysł mi się gdzieś gubi no cóż życie w takim razie życzę wam miłej niedzieli.
659 słów.
CZYTASZ
Jakim Cudem Ona Żyje (ZAWIESZONE)
RandomTo historia o polsce która się ukrywa od ll wojny światowej i każdy uważa że nie żyje dalej nie bende mówić ale powiem że wziąłem natchenie z książki i jest tu chory ship i to bardzo "nikomu nie ufaj a przeżyjesz" szczerze polecam i miłego czytania...