Poczatek (1)

107 1 0
                                    




Poczułam wibracje telefonu w kieszeni. Dostałam wiadomość. Zaczęłam nią czytać... Z każdą literką kapało mi coraz więcej łez. W głuchej ciszy słyszałam jak ciężkie krople w szybkim tępie rozbryzgujące się o podłogę. Zakończył przyjaźń, ale co się dziwić, ja pewnie tez nie chciałabym się przyjaźnić z taką osobą jak ja...
Ale nie ważne, takie jest życie, więcej nie chce już się do nikogo aż tak otworzyć, zaufać, nie chce... nie chce więcej przeczytać, wytkniętych mi na wiadomości moich problemów... Może i się martwi, ale mnie zostawił, w tym momencie gdy właśnie najbardziej potrzebuje jego, rozmowy i żeby ktoś przy mnie był.
Bo jestem tylko człowiekiem..

Miałam w głowie, straszne zamieszanie, nie umiałam tego wszystkiego opanować. Łzy mi kąpały, a obok mnie leżał akurat cyrkiel... i co... wzięłam go. Zaczęłam go skrobać paznokciami i nagle coś we mnie pękło... Nawet nie wiem co się stało, to były sekundy. Poczułam jak coś wbija mi się w nogę z wielkim impetem a potem wypada mi z rąk.. ta.. to był ten cyrkiel.
Zawsze wydawało mi się ze nad tym panuję, a teraz poczułam się jak jakaś psychopatka... ale przecież to nic takiego, małe ukucie, prawie jak szpilką, po kilku dniach napewno zniknie...

Położyłam się do łóżka i zaczęłam znowu nad wszystkim rozmyślać, i płakać, aż zasnęłam.


___________________________________
Pierwszy rozdział, jest !
Mam nadzieje że podoba wam się takie rozpoczęcie tej książki.

<3Miłego dnia//miłej nocy<3

A co jak się poddam?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz