Znowu pamiętam (3)

59 2 1
                                    


Spakowałam podręcznik i długopis i wyszłam z sali.
Poczułam ze ktoś za mną idzie. No tak oczywiście. David. Bo przecież mało jest ludzi na świecie wiec akurat on- pomyślałam sarkastycznie.

-Evans, zaczekaj- nie wierze no, ja mam imię, nie trzeba od razu nazwiskiem, ten jego wzrok, znowu patrzył na mnie.
-No- Ledwo wydałam jakikolwiek dźwięk, szczerze nie chciało mi się z nim gadać, ale nie tylko z nim, z każdym, wiec dalej szłam.
-Czekaj powiedziałem- po co on się złości?

Poczułam ciężka dłoń opadająca na moje ramie i przekręcającą, całą moją postać przodem do bruneta.
Wystraszyłam się. Chłopak popchnął mnie na ścianę i oparł rękę, tak abym nie mogła uciec.
-C-co ty robisz- poczułam że mój głoś jest słaby i drżący.
-Boisz się- zapytał
-Nie- skłamałam, bałam się jak cholera, sam fakt ze on był wyższy, starszy i silniejszy.
-To czemu się trzęsiesz- miał racje, trzęsłam się
-Nie trzęsę się, pójść mnie- powiedziałam stanowczo.
-Nie, kochana mówiłem ze ja teraz rządze
-Nie
-Tak
-Puść mnie- zaczęłam się szarpać.
Miałam szklane oczy, przypomniał mi on o czymś co myślałam że już zapomniałam.
Chłopak to chyba zauważył wiec mnie puścił. Naraz odskoczyła od ściany w bok, tak aby się nieco dalej oddalić.
-Poczekaj teraz na mnie- zaczął znowu- za to ze cię puściłem, zatrzymaj się
Stanęłam. Trochę bałam się odwrócić. Bałam się ze mnie uderzy. Kurde Evans ogarnij się... powtarzałam sobie w myślach.
-Chciałem ci powiedzieć, że - na chwile przestał mówić - ze może spotkamy się dziś wieczorem gdzieś i przepraszam ze tak gwałtownie cię popchnąłem ale myślałem ze będzie delikatniej i myślałem ze cię nie dogonię wiec nie gniewaj się, głupio wyszło - jego strasznie piekny wzrok patrzył prosto w moje oczy pozbawione jakiego kol-wiek blasku i radości z życia, a mówiąc to trochę się jąkał, chyba serio było mu głupio.

___________________________________
Kolejny rozdział....
tak, rozdziały są krótkie, ale dopiero się wszystko zaczyna i akcja rozkręca wiec, później pewnie będą dłuższe :D

A co jak się poddam?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz