1.Pierwsze spotkanie

145 7 2
                                    

Razem z swoimi rodzicami uciekliście do obozu dla uchodźców w Atlancie podczas wybuchu apokalipsy żywych trupów, byłaś trochę przerażona z tego powodu że teraz będziesz w obcym miejscu a bardzo się przywiązałaś do swojego domu przy którym teraz chodzą te żywe kupy kości i gnijącego mięsa. Tata zapewniał cię jak tylko to wszystko się skończy to wrócicie do domu i będziecie żyć jak dawniej ale co do tego nie byłaś przekonana.
Aktualnie siedziałaś razem z mamą na kocu i uczyła cię szycia różnych materiałów, kilka razy już ukułaś się igłą kiedy zszywałaś ze sobą materiał ale jakoś dawałaś radę.

-Dobrze skarbie, ja na chwile pójdę pomóc Carol w praniu a ty sobie na spokojnie rób-Uśmiechnęła się do siebie i pocałowała w czoło po czym wstała i poszła do wspomnianej kobiety.

Pokiwałaś głową patrząc na odchodzącą rodzicielkę i wróciłaś do szycia czegoś co miało przypominać chyba rękawiczkę czy skarpetkę. Spokojnie sobie szyłaś kiedy nagle podszedł do ciebie pewien chłopak, był jakoś w twoim wieku(w tym rozdziale macie 12 lat, chyba), miał krótkie brązowe włosy i śliczne niebieskie oczy. Uśmiechnął się do ciebie.

-Hej nie widziałem cię tu wcześniej, jak się nazywasz?-Usiadł obok uśmiechając się szeroko.

-Jestem (Y/n) (Y/l/n)- Odpowiedziałaś odwzajemniając uśmiech.

-Fajne imię (Y/n), a ja jestem Carl Grimes.-

-Miło mi cię poznać Carl-Odłożyłaś swoje dzieło na kocu na co zwróciło uwagę chłopaka.

-A co to jest?-Spytał z ciekawością w głosie, uśmiechnęłaś się ponownie.

-Takie takie coś uszyłam-Podniosłaś zszyty materiał i pokazaś chłopakowi.

-Fajne to, serio ty to zrobiłaś?-Spojrzał na ciebie z gwiazdkami w oczach, miałaś już otworzyć usta by potwierdzić ale pewna kobieta zaczęła wołać imię chłopaka.

-Oh, muszę już iść bo mama mnie woła, do zobaczenia (Y/n)-Wstał i jak najszybciej pobiegł do kobiety która najwidoczniej była jego matką.

Odpowiedziałaś tylko cichym "pa" i wróciłaś do tego co robiłaś, wiedziałaś jedno że nie raz spotkasz się z tym chłopakiem..



No witam witam, ten rozdział bardziej był podobny do takiego krótkiego shota. Trochę chujowy ale cóż, nie długo pojawił się kolejny rozdział.

Bajoo!

Carl Grimes ||Scenariusze||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz