Carl szukał cię po całej Aleksandrii, żeby powiedzieć ci co do ciebie czuje. Szukał się wszędzie, w zbrojownii, infirmerii, na wartownii, w domu oraz poza obozem. Ale nigdzie ciebie nie było, więc poszedł do Glenna żeby spytać się gdzie jesteś.
Chłopak znalazł Azjatę przy samochodzie, czekającego na kogoś.
- Hej, widziałeś gdzieś może (y/n)? - spytał nastolatek opierając rękę o maskę pojazdu.- Kręciła się po osiedlu chyba godzinę temu.
- Hmm, A rozmawiała z tobą chociaż? - młody Grimes uniósł pytająco jedną brew.
- Nie, tylko pomachała do mnie i poszła do domu Andersonów. - opowiedział Rhee pokazując gdzie poszłaś. A Carl zmarszczył lekko brwi rozmyślać gdy czasem nie jesteś z Ronem.
- Ciekawe...-mruknął i kątem oka zauważył ciebie, idącą u boku Rona. Roześmiana gdy Anderson opowiadał Ci różne dowcipy. Czuł jak jego serce powoli pęka w kawałeczki a zazdrość daje siwe znaki, zacisnął lekko pięść i zacisnął zęby.
Ron dostrzegł twojego przyjaciela, żeby go jeszcze bardziej wkurzyć. Objął cię ramieniem w talii przyciągają cię trochę bliżej. Carl westchnął cicho próbując się uspokoić i pobierać myśli.
- Wszystko w porządku? -Glenn spytał zmartwiony zachowaniem chłopaka. Brunet kwinął lekko głową.
- Tak, tylko muszę iść odpocząć -mruknął cicho nie patrząc wcale na niego.
- A co z (y/n)?
- To już nie moja sprawa ‐warknął chłodno idąc do swojego domu.
Nie mógł wybić sobie z głowy widok ciebie z Ronem, chciałby być na jego miejscu..End..
CZYTASZ
Carl Grimes ||Scenariusze||
FanfictionChciałabyś przeżyć historie w The Walking Dead jako dziewczyna Carla Grimesa? Więc w takim razie poznaj swoje losy z synem Ricka Grimesa, w świecie opanowanym przez horde żywych trupów. Zapraszam do czytania i komentowania! The Walking Dead(Carl...