5. Kiedy jest we friendzone

75 5 0
                                    

Carl szukał cię po całej Aleksandrii, żeby powiedzieć ci co do ciebie czuje. Szukał się wszędzie, w zbrojownii, infirmerii, na wartownii, w domu oraz poza obozem. Ale nigdzie ciebie nie było, więc poszedł do Glenna żeby spytać się gdzie jesteś.

Chłopak znalazł Azjatę przy samochodzie, czekającego na kogoś.
- Hej, widziałeś gdzieś może (y/n)? - spytał nastolatek opierając rękę o maskę pojazdu.

- Kręciła się po osiedlu chyba godzinę temu.

- Hmm, A rozmawiała z tobą chociaż? - młody Grimes uniósł pytająco jedną brew.

- Nie, tylko pomachała do mnie i poszła do domu Andersonów. - opowiedział Rhee pokazując gdzie poszłaś. A Carl zmarszczył lekko brwi rozmyślać gdy czasem nie jesteś z Ronem.

- Ciekawe...-mruknął i kątem oka zauważył ciebie, idącą u boku Rona. Roześmiana gdy Anderson opowiadał Ci różne dowcipy. Czuł jak jego serce powoli pęka w kawałeczki a zazdrość daje siwe znaki, zacisnął lekko pięść i zacisnął zęby.

Ron dostrzegł twojego przyjaciela, żeby go jeszcze bardziej wkurzyć. Objął cię ramieniem w talii przyciągają cię trochę bliżej. Carl westchnął cicho próbując się uspokoić i pobierać myśli.

- Wszystko w porządku? -Glenn spytał zmartwiony zachowaniem chłopaka. Brunet kwinął lekko głową.

- Tak, tylko muszę iść odpocząć -mruknął cicho nie patrząc wcale na niego.

- A co z (y/n)?

- To już nie moja sprawa ‐warknął chłodno idąc do swojego domu.
Nie mógł wybić sobie z głowy widok ciebie z Ronem, chciałby być na jego miejscu..

End..

Carl Grimes ||Scenariusze||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz