królowe mafii

Jak z dziećmi

-matka mnie zabije - mówię śmiejąc się

-a mnie zabije twój ojciec - mówi Natan

-a ja zatańczę na twoim grobie - mówi Kacper a Natan patrzy na niego jak na debila którym jest - no co? Przecież zdejmę kwiaty, bym się na nich przewrócił

-jakoś zabardzo ci do żartów

-nie wiem o co wam chodzi - mówi idąc na gorę - idę dzisiaj do Julii

-dobra chodź przyszła matko - mówi Natan i idzie na kanapę a ja za nim

-proszę nie mów tak do mnie - powiedziałam kładąc się koło niego a on włącza telewizor - przyszły ojcze

-bardzo śmieszne. Chłopiec czy dziewczynka?

-ale co?

-myślisz że będzie chłopak czy dziewczyna?

-dziewczyna - mówię a Natan patrzy na mnie zabójczym wzrokiem

-chłopiec

-zobaczymy

-zobaczysz to ty jak będę z nim grał w piłkę

-Z NIĄ - poprawiam go

-tak, w twoich snach

-muszę o tym powiedzieć dziewczynom

-i rodzicom

-rodzicom też, ale najpierw dziewczynom

-a róbta co chceta. Ja w tym czasie będę budować bunkier - patrzę na niego pytającym wzrokiem

-po co ci kurwa bunkier?

-no jak twój ojciec sie o tym dowie to mnie zabije, więc muszę się chronić

-jesteś nienormalny

-nawzajem

*Emma*

-sis - mówi Max wchodząc do pokoju - jak wyglądam?

-jak debil - mówię i znowu słucham jak Serafina mówi do mnie coś przez telefon

-co ja mam założyć?! - pyta Serafina

-nie wiem. We wszystkim ci będzie dobrze

-Emma! Widziałaś gdzieś moją czarną bluzę?! - krzyczy Max z dołu

-jest w praniu!

-Emma! Widziałaś gdzieś moją beżową torebke?! - denerwuje sie Serafi

No jak z dziećmi

-ostatni ją miałaś jak poszłyśmy usunąć gościa - mówię do telefonu

-Emma! Co ja mam do cholery założyć?! - wchodzi do pokoju Max

Cholera to mnie zaraz złapie

-beżowa bluza - mówię szybko nawet na niego nie patrząc a on pobiegł do swojego pokoju

-EMMA! W CO JA SIĘ MAM KURWA UBRAĆ?! - mówi Serafi

W ubrania kurwa, w ubrania

-Biała spódnica

-sis jak wyglądam? - pyta się Max który przejmuje się tym wyjściem do kina tak samo jak Serafina, może nawet bardziej

-Emmi - mówi Serafina która jest na kamerce - jak wyglądam?

-ZAJEBIŚCIE I DAJTA MI WRESZCIE SPOKÓJ ŚWIĘTY A ZA 10 MINUT MACIE SIE SPOTKAĆ PRZY KINIE - mówię nie wytrzymując i wpatrując się w zegar

-dzięki - mówią na raz, Max biegnie na dół a Serafi się rozłącza