Drewniany domek

47 2 0
                                    

Chciałybyśmy przenieść was w historię domu, bardzo starego domu, a dokładniej z 1946 roku mieszkała tam pięcioosobowa rodzina.
Właściciel domu Tadeusz, żona Pana Tadeusza, Rozalia, syn Adam, córka Barbara oraz najmłodszy Jan, który niestety zmarł w młodym wieku.

Mieszkali w drewnianym domku, który posiada piwnice oraz trzy pokoje. Kuchnia, salon i przedpokój. Ściany w przedpokoju były pokryte białą farbą z wzorami, które nadawały piękno starych czasów, w kuchni zaś były czerwone ściany z wzorami. W kuchni był umieszczony piecyk kaflowy, na którym prababcia gotowała zapewnie pyszne obiady, są też dwie małe szafki na naczynia i jedna duża oraz drewniany stół skierowany ku oknie. Niestety kuchnia jest w opłakanym stanie. Z sufitu opada tynk, który leży na ziemi przez co jest tam straszna wilgoć, ściany zaś zaczęły pleśnieć przez co dom popada coraz bardziej w ruinę, ale na całe szczęście w salonie wszystko ładnie się zachowało, tynk nie odpada, a pleśń nie ukazała się na ścianach salonu. W pomieszczeniu znajduje się kanapa, na której spali moi pradziadkowie. Fotel oraz kanapa, jest też tam duża szafa na ubrania i bardzo ładna toaletka, na której  blacie postawiona jest figurka i parę innych rzeczy. W salonie znajduje się także mały piecyk kaflowy, aby w pomieszaniu było ciepło i przyjemnie. Pomieszczenie posiadało w swoim asortymencie również stół także skierowany ku oknie. W tym salonie urodził się Adam oraz Barbara. Obecnie Pan Adam mieszka w domu, który sam wybudował na przeciwko starego domku.

Robert opowiadał, jak w zimę w dni świąteczne chodził wraz z rodzeństwem i rodzicami do pradziadków, którzy opowiadali im historię z 2 wojny światowej.  Jak to wyglądało ich oczami. Tadeusz zawsze mówił, że jakby nie 2 wojna światowa, to by nie poznał swojej najukochańszej żony, Rozalia zawsze się czerwieniła, a późnej zmieniała temat i opowiadała, jak dostali ziemię na, której leży teraz dom. To było tak, że moja prababcia pracowała jako pomoc domowa. Po jakimś czasie ktoś zarządził, aby zabierali ziemię wielkimi paną i oddawali je biedniejszej warstwie społecznej. W taki oto sposób moi pradziadkowie dostali ziemię pod uprawę, na której po czasie powstał drewniany domek. Budowa domu trwała około 6 miesięcy. W budowie domu z drewna brali udział Tadeusz, Adam oraz  bracia Tadeusza.

Dom jest otoczony drzewami, które zasadzili tam Tadeusz wraz z Adamem.
Obok domu znajduje się chlew na zwierzęta takie, jak dwie krowy i dwie świnie, a także kon. Na terenie budowli znajduje się także kurnik wraz z stodołą wybudowaną w 1978 roku. Pamiętamy opowieść o Robercie, który prawie spalił drewnianą stodołę. Gdy Adam zauważył zabawę syna z zapałkami, był bardzo zły. Na całe szczęście nic, ani nikt nie ucierpiał. Tadeusz i Rozalia mieli całkiem dużo ziemi pod uprawę, jak na tamte czasy, a na wszystkich pracował Tadeusz z Adamem. Razem z koniem w późniejszych latach pracowali tam Adam wraz z Robertem razem z koniem. Niekiedy w żniwa przychodziła trójka rodzeństwa z siedmiu pana Tadeusza, dwie siostry i jeden brat, którzy pomagali w żniwach. Wiązali snopki zborza i ładowało je na wóz.

Niestety dom popada w ruinę. Dwa lata temu w czasie ostrej burzy jeden z grubych gałęzi drzewa spadł na dach domu, gdzie zrobiła się wielką dziura. Po usunięciu gałęzi, dachówki z dachu powpadały do środka budynku przez tą dziurę w dachu. W czasie deszczu woda dostaje się do domu, która jeszcze bardziej niszczy dom.
Niestety albo dom sam się zawali po upływie lat lub Pan Adam zdecyduje się go zaburzyć i w ten sposób zniszczy wspomnienia z nim związane. Jak Pan Adam  oprowadzał nas po tym domu to czułam od niego taką radość, a za razem smutek, że nie jest już taki młody, jaki był w tym domu.

Mamy nadzieję, iż budowla postoi sobie jeszcze trochę, aby kolejne pokolenia mogły zobaczyć, jakie były warunki w dawnych latach. Aby mogły zobaczyć, że nie tylko technologia daje szczęście, oraz coraz to nowsze gadżety. Aby mogły zobaczyć, że z rodziną można przeżyć najgorszą biedę, ale i tak szczęście będzie między nami.

~~~

To stworzyłam wraz z pomocą Sandrii-3.
<33

Gdyby ściany mogły mówić Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz