W życiu nieczęsto decyduję się na nowe doświadczenia. Wolę pozostać w znanych mi sferach oraz nie otwierać się przed światem. Są jednak pewne czynniki, które motywują mnie do opuszczenia znanych mi terenów i odkrywania kolejnych tajemnic świata.
Jednym takim motywatorem były media społecznościowe. To one zachęciły mnie do zaczęcia nowego hobby - szydełkowania. Może wydaje się to głupie, ale jak patrzyłem na wszystkie robótki, jakie tworzyli artyści w mediach, coś pchało mnie do naśladowania ich. Szybko wtedy ogarnąłem potrzebne mi przedmioty i zacząłem oglądać różne poradniki na Internecie.
Moja determinacja do osiągnięcia sukcesu była duża. Wzrosła ona jeszcze bardziej, gdy moje zainteresowanie zaciekawiło przyjaciela z klasy. Razem próbowaliśmy dziergać przeróżne wzory. Niestety hobby okazało się odpowiednie tylko dla osób z wielką cierpliwością i nerwami ze stali. My takich cech nie posiadaliśmy, przez co poddaliśmy się i nie wróciliśmy do tej pasji z powrotem.
Do pisania tego, też coś mnie zachęciło. Może nie były to tym razem media społecznościowe czy najlepszy przyjaciel. Była to moja własna inicjatywa. Mam pewne pragnienie, aby przelać moje uczucia, refleksje oraz myśli na papier. Nie wiem, czy historia się powtórzy. Mam tylko nadzieję, że tym razem dojdę do celu, a nie zatrzymam się w połowie.
PS: Wiersze są od kolejnego rozdziału. Zapraszam!
![](https://img.wattpad.com/cover/333523505-288-k747463.jpg)