2.

103 7 8
                                    

Killer POV:

Jesteśmy już w domu, i dalej nie mogę uwierzyć że na prawdę się zgodził! Siedzimy tam na kanapie w pokoju Nighta i gapimy się w telewizor (w moim au on ma chb aż za wielki ten pokój, ma tam małą sofę i duży telewizor ;-; dop. Autorka). Kurde, chciałbym się do niego przytulić ale on jest tylko moją walentynką nic więcej! :((.. Szkoda, poprzytulałbym się z nim, nie wiem czemu najpierw wydawał mi się straszny, a teraz.. Kocham go..

Nie wiem jak to możliwe ale tak jest D:. Dobra Killer, uspokój się. Nie wytrzymałem i oparłem się głową o ramię Nighta, widać było że jest tym zaskoczony. Nie przejmowałem się jego reakcją i zamknąłem oczy i on z nienadzka zaczął mnie miziać.. to było miłe uczucie.. tak myślę.

Uśmiechnąłem się trochę co Night zauważył i............. I.................................... Pocałował mnie w policzek............ Otworzyłem oczy i strasznie mnie pieką poliki widać było jego minę jakby sam nie wiedział co zrobił i zasłaniał twarz ręką..

- P-przepraszam..

- N-nic się nie stało Nighty..- jak to powiedziałem wziąłem wdech i wydech następnie wszedłem mu na kolana i się w niego wtuliłem.

Przytulił mnie i wtulił bardziej.. Słodkie.. Uśmiechnąłem się i zamknąłem znowu oczy teraz czując się bezpieczniej. Nawet nie wiem kiedy poleciałem do krainy snów.

Nightmare POV

Chyba zasnął, nie wiem czy na pewno ale i tak dałem mu buziaka w czoło. Po kilku minutach trochę mi się nudziło więc wziąłem Killera na ręce i przeniosłem go do mojego łóżka. Gdy go położyłem, przykryłem go kołdra i znowu pocałowałem w czoło.

Usiadłem obok niego i wziąłem swój telefon aby poczytać jakieś lemonki z Wattpada o niektorych z multiversum hehe. Główną uwagę na One-Shot'ach przyciągnęły mnie do przeczytania słowa "Killmare 🍋"? Uhh? Killmare? Co to? Nie wiem lecz i tak zacząłem czytać.

Po kilku minutach czytania byłem zaskoczony i trochę obrzydzony.. Robią ze mnie jakiegoś perverta który każe się przed nim m4sturb3jszyn... Japierdziele.. (Dosłownie taką książkę czytałam XDD Dop. Autorka) Wylaczylem telefon bo zauważyłem że Killer się budzi i nie chcę aby widział co czytam więc....... Killer obudził się i przybliżył się do mnie gdyby nigdy nic.

- Coś się stało, Killy~?- zarumienił się heh.

- N-nie Nighty..

- Jesteś pewny?

- Tak..- przytulił się do mnie a raczej do mojego brzucha, czy co to tam mam, i próbował znowu zasnąć.

- wiesz że to nic nie da?

- da, ponieważ jestem przy tobie

- Kiepska wymówka

- Ta, ta.. Chce się po prostu poprzytulaacccc..

- Czy ja ci bronie?

- Tak, ponieważ nie często pozwalasz mi to robić- no to nie zdziw się bo będzie tak coraz częściej, chyba..

- Mhm.. A chciałbyś coś porobić?

- Jedynie co to mam plany na wieczór (zgadnijcie co będzie w następnym rozdziale, hehe dop. Autorka)

- Oh a jakie?

- dowiesz się wieczoreemmm, jak w ogóle mi pozwolisz to wykonać

- Okej? Szczerze jestem ciekawy co tym razem wymyśliłeś

- widzisz

- Widzę słońce

- Huh..!? S-slońce..?

- Okej, czyli to "imię" odpada

- Z-znaczy.. Możesz tak m-mówić tylko zdziwiłeś m-mnie..

- Oh, przepraszam słońce

Też go przytuliłem bo co innego mam robić? Siedzieliśmy tak do 19.. O tej godzinie chyba nikt nie jest w zamku oprócz killera i mnie ponieważ są walentynki i wszyscy na randkach, w hotelach itd. Taką majówka tylko że jedno dniowa czy tam dwu dniowa.

C.D.N.
------------------------------------------------------------------------

Słowa: 538

A więc tak, będę pisać rozdział w nocy więc nie zdziwcie się że będzie więcej rozdziałów na dzień czy coś xD. I jak widzicie rozdział jest szybciej hehe, przepraszam że taki krótki ale chce zrobić osobny na drugą część bo czemu nie. I nie zapomnijcie zgadywać co w następnym hehe

🧈,,Moje Masełko"🧈 [ZAWIESZONE... ZNOWU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz