Rozdział 5(Morderstwo)

60 3 2
                                    

Na wstępie chce podziękować za 57 wyświetleń💋💋💗💗💗

Zapraszam do długo wyczekiwanego Rozdziału 5:

Pov: Paweł
warknąłem gardłowo na jego widok, wyjąłem nóż i postanowiłem pociąć mu jego "idealną buźkę" *pierdolony zdrajca* myślę, kiedy podwijam jego rękaw ukazuje mi się niecodzienny widok. Dużo blizn. Opowiadał mi że miał ciężkie dzieciństwo itp.... ale aż tak? Kiedy już skończyłem powoli żałowałem.. przecież ja i Dominik jesteśmy razem!.., Prawda?Obmyłem się i rozpocząłem streama. Nie trwał długo. Może 4godziny? ludzie wysyłali sporo donaty'ów, Po chwili uświadomiłem sobie że większość ich jest od "d.b.proff." Czy to nie Dominik?, Cholera! oglądał mnie na żywo.. i wysłał ponad 1000zł.
Nadal nie jestem pewny. po skończonej transmisji wyjechałem do domu moich rodziców. Zmarli pare.lat temu i byli pierodolymi chujami. Zakopałem jego ciało, i dobrze niech spoczywa w tej pierdolonej dolinie. Skurwysyn. Chciał przeszkodzić mi i Dominikowi.Chociaz może ma dziewczynę? nie pomyślałem o tym. Jest dorosły.. ma 30 lat i moze ma dzieci?.. kurwa.
Pov:Dominik
"wstałem jak codzień rano i sie okazało że świat pojebało" budzik mi zadzwonił. 9:30 byłem zmęczony w chuj. może bym mu zrobił walentynkę? mimo że jest trzydziestypierwszy stycznia a walentynki dopiero za dwa tygodnie. Spędziłem z nimi ponad 6godzin... a walentynek było 237. to zwykle kartki A4 i na każdej z nich jest napisane "kocham cie" ciągiem i wszystkie są zapakowane w kolorowe koperty.
Mineły dwa tygodnie
wszystkie koperty wysłałem więc mogę sie kłaść spać. Patrzę na zegar, 01:45. Jednak coś mi przeszkadza w zaśnięciu.. to on. i jego piękny uśmiech sprawia u mnie motylki w brzuchu..
uhm..Żołnierz na baczności.......
*Nowy dzień*
Budzę się rano.Umawiam się z Pawełkiem na randkę.. do mnie :3
Sorka ale reszta w rozdziale 6(randka)
nadal nmg z tego co napisałam XDDDDDD

Lawięc | Studenckie lata(Lakarnum x Awięc)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz