7. Kocham cię i nic tego nie zmieni

719 13 12
                                    

Rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę dopóki nie dotarliśmy do domu.. w progu stała zdenerwowana Wika bo nie było nas ponad 2 godziny. Oddałam jej gengara i weszłam do środka a za mną Bartek. Pomyślałam że pójdę już do swojego pokoju ale gdy otworzyłam drzwi.. wszystko ale to dosłownie wszystko było w kartonie. Myślałam że się załamie. Przecież wypakowywanie tych rzeczy zajmie wieki !! Zeszłam na dół i od razu po minach świeżego i Patryka wiedziałam że to oni.

F- wiecie że teraz wy to będziecie odpakowywać?

Ś- ale o co ci chodzi?

F- nie ściemniaj bo ja wiem że to ty.

P- co zrobił ?

F- ty też Patryk.

Ś- dobra odpakujemy ci ten pokój haha

F- no ja mam nadzieję.

P- a to gdzie ty będziesz teraz spać ?

F- nwm na podłodze na korytarzu się położę i będzie git.

B- na podłodze nie będziesz spała. Chodź do mnie to dam ci jakiś śpiwór czy coś.

F- no dobra

Poszliśmy do pokoju Bartka i to było chyba oczywiste że on nie da mi żadnego śpiworu. Chłopak zamknął drzwi i zaczął:

B- co się stało że chciałaś spać na podłodze ?

F- chłopacy oklejili mi cały pokój kartonem. Wiem że to głupio brzmi ale na serio to zrobili.

B- jak chcesz to pomogę ci jutro to wszystko odkleić.

F- nie musisz. Patryk i świeży mówili że to zrobią bo jak nie to ich ukatrupie.

B- haha to się wkopali.

F- na moje mogli byśmy już iść spać bo jest coś około 1.00 a mamy nagrywki na 10.00.

Chłopak przytaknął a ja poszłam do toalety przebrać się i ogarnąć . Gdy wróciłam do pokoju on już leżał w łóżku. Położyłam się koło niego i przytuliłam. Bartuś pocałował mnie w czoło i zasnęliśmy wtuleni w siebie. O godzinie 9.00 obudził nas budzik. Szybko wstałam i poleciałam do mojego pokoju by się ubrać oczywiście zapomniałam że wszystko jest w kartonach. Na całe szczęście miałam jeszcze nie wypakowaną walizkę więc wyciągnęłam z niej krótki czarny top i białe szerokie spodnie. Na to wszystko założyłam długą czarną rozpinaną bluze z kapturem.

Wróciłam do pokoju Bartka po telefon i zeszłam na dół gdzie zastałam chlopaka pijącego kawę. Za 15 min zaczynaliśmy nagrywki więc zrobiłam sobie kanapki z ogórkiem i serem. Nie mogłam wytrzymać i chciałam podejść do chłopaka i poprostu go pocałować na przywitanie ale nie mogłam. Zanim reszta domowników zeszła na dół poszłam do salonu a wychodząc z kuchni puściłam oczko do Bartka.

Gdy już wszyscy zeszli na dół i zaczęliśmy nagrywać pierwszy odcinek ugotowanych okazało się że dziś gotuje Wika. A to oznaczało że mamy dziś wolne od nagrywek.

Napisałam do Bartka przez Messengera czy mogli byśmy dziś gdzieś wyjść. Zgodził się. Ustaliliśmy godzinę i miejsce spotkania więc zaczęłam się powoli szykować. Pomyślałam że nie będę się jakoś mega stępić i pójdę w tym samym w czym jestem teraz. Pomalowałam się i usiadłam na łóżku. Przeglądałam tiktoka gdy ktoś zapukał do mojego pokoju.

PUK PUK

F- kto ?

B- mogę wejść ?

F- wchodź

Chłopak wszedł zamykając za sobą drzwi.

B- ładnie wyglądasz.

F- dziękuję.ty tez niczego sobie haha

Czy to możliwe..? [FARTEK] (Zaczęto 04.02.2023r.)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz