Dom, środek nocy
Daleko ode mnie skrzypi deska
Siedzę w ciemności
Targa mną Strach przed ciemnicą nocy
Choć nic nie widzę
Na zewnątrz przejeżdża samochód
Wzdrygam się, krew gra
Światła samochodu się przewijają
Po mojej ścianie
Światło to jednak uwydatnia ciemność
W znanych mi kształtach
Widzę twarze i uśmiechy oraz sylwetki
Serce się zaciska
A chwila ta trwała tylko sekundę
Światła przeminęły
Siedzę przy stoliku, dalej nic nie widzę
Ale boję się
Zapalić lampę, bo wiem że wtedy
Zobaczę
CZYTASZ
Poezja
PoetryWiersze: - Ładne - Brzydkie - Z sensem - Bez sensu - O wszystkim - O niczym - Białe - Rymowane - Wolne - I wszystko inne