4

78 2 2
                                    

pablogavi zaczął/zaczęła cie obserwować.

pablogavi polubił/a twoje zdjęcie.

pablogavi skomentował twój post.

Jestem w ogromnym szoku. Na razie nie będę nic pisać, zignoruje to i położę się na te cholerne 20/30 minut.

Obudziłam się, poczułam się od razu lepiej, sięgnęłam po butelkę wody i się napiłam, a następnie wstałam i rozciagnelam się szybko. Fakt było lepiej, ale nadal nie zapomniałam o tym co zrobil Palbo.
Gdy spijarzalam na godzine, wyszło w sumie, ze spałam około 50 minut.
Nie mogłam uwierzyć gdy na telefonie zobaczyłam sms od Mattiego.
O mój boze w końcu...odpisał

Matty:
Słońce przepraszam, zgubiłem telefon, wiem jak to brzmi, ale na prawdę go zgubiłem, mam nadzieje ze przez ten 1 dzień nie zdarzyło się zbyt dużo.

Lily:
Powiem ci chujowe przywitanie dla takiej przyjaciółki, jak ja, ale no cóż to tylko 1 dzień minął? czuje się jakby minęły z przynajmniej 3.

Matty:
Az tak meczy cie Barcelona? Jak to możliwe Lily?

Lily:
Poznałam idiotę v3, ty dobrze znasz wszystkich, ale tego akurat nie. Opowiem ci jak się w końcu spotkamy.

Matty:
Jasne słońce, przepraszam jeszcze raz to był tylko 1 dzień, no może ponad, nie przezywaj, ze było ci tak złe beze mnie 😚 kocham cie!
A i zapomniałbym, twoja mama do mnie pisała i dzwoniła, czemu nie odbierasz, chciała coś ci powiedzieć.

Lily:
Cholera nawet nie widziałam, ze dzwoniła poza tym mowulam jej, ze będę spać.

Weszłam w kontakty 20 nie obedranych połączeń od użytkownika „Mama ❤️"
2 od „ Idiota mamuśki"
Czy mam przesrane? Nie wiem, okaże się.

Chciałam przejrzeć cały telefon, wiec szybko zobaczyłam jeszcze messengera i insta.
mama:
Możliwe, ze spisz, ale bardzo bym chciała, abyś przyszła do nas na dwór do baru w hotelu.
Wiesz tam na dole. Kochanie proszę cie, ubaw po pachy, jakiś dwóch hiszpanów zaprasza nas do tańca, jeden jakos znajomo mi wyglada, ale jest tu strasznie ciemno tylko ogień się pali.

Czyli nie mam przesrane, po prostu bardzo chce żebym przyszła, w sumie czemu nie, napisała to 18 minut temu wiec mam jeszcze szanse, poza tym pewnie impreza jak się rozkręci będzie dość długo trwała.

Weszłam jeszcze na ig, aby zobaczyć jak tam z moim postem, nadal po głowie chodził mi komentarz od tego stalkera, nadal nie wiem kto podał mu to cholerne nazwisko, ale domyślam się, ze mogl być to idiotav2...

2345 nowych obserwujących.
Myślałam ze zejdę na zawał, przed drzemka miałam jeszcze 206 obserwacji, nie wiem jakim cudem..
Czy mi właśnie rośnie moje ego?? Być może.
Czuje się doceniona i szczerze piekna.

lilykolaszewska

lilykolaszewska

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

9856 tys. polubień w tym mattyxerez

99 kometarzy

mattyxerez:
Służy co? 🙈

mattyxerez:
Nadal czekam na spotkanie...

pablogavi:
Ohhh, to ta księżniczka co wpada na mnie 300 razy dziennie..
(napisane po hiszpańsku)

nataliakolaszewska
Mama najlepsza fotografka 🙈.
kocham cie mamo...

99 innych komentarzy.

Nie oddałam obserwacji kochanemu gavirze.

Miałam wywalone w jego komentarz, polubiłam tylko komentarz mamy oraz dwa Mattiego i kilku ludzi, którzy komplementowali mój wygląd, o dziwo nikt nie zwrócił uwagi na komentarz Pabla Gaviry, ale to dobrze bo ludzie nie tworzyli żadnych spekulacji. Były tylko 2 poubienia, w czym jedno od mamy, widac ze ta hiszpania jej nie służy...
Totalnie jej odbija.
Stwierdzialam, ze szkoda czasu i zaczęłam się ogarniać.

Poprawiłam wlosy i pomalowałam się na nowo, zmieniłam zwykła szara bluzkę w której spałam na
sukienkę, a czemu by się nie odjebać i gotowe.
Do tej czarnej obcisłej sukienki założyłam air forcy białe bo do wszytkiego pasują.

Wyszłam z pokoju, zabierając jeszcze torebkę, aby włożyć tam telefon, balsam do ust i kilka najpotrzebniejszych rzeczy. Czekałam na windę, ku moim oczom ukazał się chłopak
chyba niestety go znam...

Gdy winda się tylko otworzyła na szerz, weszłam do niej. On nie wysiadł, a przecież dobrze wiem, ze idiotav3 ma pokój obok mnie i moich rodziców, ponieważ kurwa wpadamy na siebie praktycznie lub już DOSŁOWNIE codziennie.
Wcisnęłam guzik na zerowe piętro, gdy nagle idiota musiał się odezwać.
-Księżniczka nawet sie nie przywitttta- powiedział jakby był pijany, wiec taka tez informacje przyjęłam.
Jest najebany w trzy dupy.
-Czy mógłbyś w końcu zająć się sobą typie?-odpowiedziałam.
-Gdzie się tak odwaliłaś?- powiedział znów tym swoim irytującym pijanskim głosem.
-Okej rozumiem czyli sie nie odjebiesz, wiec zanim odpowiem ci na twoje wszystkie jebane pytania to ty odpowiesz mi na jedno.- czułam sie świetnie, po tym co powiedziałam, widziałam jak jego mina zmienila sie z uśmieszku na zaskoczenie, byłam teraz o wiele bardziej pewna siebie i odwróciłam sie już całkowicie w jego stronę patrząc mu prosto w oczy. Ale niestety winda sie otworzyła i musieliśmy wyjść.
Gdy miałam wychodzić, złapałam rękę bruneta, chcąc pociągnąć go za sobą, aby zapytać o to skąd ma mój numer jednak on wykręcił rękę i upadł na ziemie w windzie.
japierdole

Weszłam znów do windy, normalnie wiadomo, ze bym tego nie zrobiła, ale musiałam się dowiedzieć czy mam racje i czy to ten idiotav2 podał swojemu sobowtórowi moje imię i nazwisko, poza tym pamietam, jak wtedy na plaży, brunet trzymał telefon w ręce, chyba z tłumaczem hiszpańsko-polskim.
Powiem wam, pomysłowo.

-Wstań i się nie wygłupiaj- odezwałam się.
-Chybbbba musisz mi pomóc, księżniczko, umieraammm- odrzekł trzymając się za głowę.
-Nic nie mow lepiej, bo mam ochotę cie tu zostawić, skoro miałbyś tu umrzeć.
Po chwili dodałam:
-Zaprowadzę cie do pokoju i zadam ci to pytanie.- A później zostawisz mnie w spokoju jasne?
-Yessss sirr-powiedział z uśmiechem, a ja tylko przewróciłam oczami.
Mimo wszystko czułam, ze nadal nie da mi spokoju...

Misie!
Przepraszam, ze dziś tak krotko, ale pisze to przed snem, a jutro mam szkole także trochę późno idę spać, ale mam nadzieje, ze w miarę będę jutro żywa.
btw. mam kartkówkę z chemii, wiec mam nadzije ze nie umrę.
miłego czytania, piszcie komentarze, będę czytać!!

it's not a friendship | Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz