Rozdział 4

7 0 0
                                    

Na pewno przyjdzie? - zapytał nieznany głos

Tak mój mistrzu. Dziewczyna na pewno zjawi się. Dostała już dziś zaproszenie więc teraz pozostaje nam czekać na jej przybycie - odpowiedział sługa nieznanego głosu
Rewelacyjnie. Macie ją pilnować. Nawet nie wiecie co ona potrafi. Tkwi w niej pradawna siła zła, której od lat nie widzieliście. - rzekła stanowczo tajemnicza postać

Ależ oczywiście mój mistrzu. Dopilnujemy wszystkiego i dopniemy wszystko do ostatniego guzika. - odpowiedział sługa

Ja myślę. Spróbuj mnie tylko zawieść, a życia tym razem ci nie będę darować. - odparł nieznajomy mężczyzna pewny siebie .
[...]

Pogoda nie sprzyjała sytuacji w której znajdowała się właśnie dziewczyna. Shadow stała jak sparaliżowana patrząc na to co właśnie przed nią się znajduje. Przed dziewczyną rozciągał się ogromny tłum ludzi, a w oddali było widać tory kolejowe. Co najdziwniejsze te tory nie były zrobione do końca, przez co widoczna była ich tylko malutka część. Shadow nie wiedziała, czy podejść czy nie. Kim są ci ludzie? - zapytała sama siebie.
Postanowiła pójść i ustawić się w kolejce do.. no właśnie do czego? Przecież tam nic nie ma? Nie rozumiem nic - powiedziała do siebie w myślach.
Jakiś nieznajomy kazał jej tu przyjść? A ten list? Adres jest prawidłowy. Dziewczyna zdąrzyła go sprawdzić conajmniej z 4 razy i rozmyślała nad tym, czy nie zrobić tego kolejny raz, bo nie mogła w to uwierzyć, co właśnie się dzieje. Bała się, nie widziała co może ją spotkać, ani nie wie tak na prawdę o co chodzi i kim są ci ludzie. Po chwili stania w kolejce zauważyła dwie znane jej osoby. To te dziewczyny?! To ta Jane i Adell z mojej szkoły! - wrzasnęła w myślach. Co one tu robią? Nic nie rozumiem. Je też zaproszono? Najwyraźniej tak, ale zapraszono na co? Dziewczyna zaczęła się zastawiać i uznała, że lepiej wróci do domu. Chcąc zawrócić nagle usłyszała za sobą to:

Uwaga uwaga! Pociąg do miejsca docelowego przybędzie za 2 minuty!

Pociąg do miejsca docelowego? Jak on niby ma tu przyjechać skoro nie ma tak na prawdę torów? Dziewczyna stanęła i zaczęła się rozglądać na lewo i prawo czy nie nadjeżdża jakikolwiek pociąg o którym przed chwilą była mowa.

Po chwili słychać było dźwięk jadącego pociągu. Dziewczyna otworzyła szeroko oczy, gdy zobaczyła, że właśnie nadjechał pociąg bez żadnych torów na swojej drodze. Jakim cudem do cholery?! - zapytała siebie samą

Drzwi od wagonu pociągu otworzyły się po czym, ze  środka wagonu wyszła dziwna postać przypominającą kobietę, ubraną na czarno i jednocześnie z maską, zakrywającą jej twarz.

Zaczęła przepuszczać każdego i jednocześnie weryfikując te osoby po zaproszeniu które prawdopodobnie każda z tych osób dostała. Kolejka zmniejszała się, aż w końcu Shadow stanęła przed wejściem do wagonu.

Miło cię widzieć Shadow - powiedziała tajemnicza postać

Mistrz oczekuje twojego przybycia. Życzę ci miłej, spokojnej i bezpiecznej podróży - odparła nieznajoma kobieta zamykając za Shadow drzwi od wagonu.
Pociąg ruszył i zaczął się rozpędzać. Shadow była przerażona i nawet nie miała zamiaru patrzeć przez okno co dzieje się wokół niej. Serce zaczęło jej walić jak szalone, oddech zaczął być coraz cięższy i cięższy, a jedynie co zdołała zobaczyć to dziwny portal przed pociągiem, do którego właśnie wjechali

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 24, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niesamowity Świat MagiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz