Rozdział 6

48 4 2
                                    

Czułem, że spadam. I gdy już myślałem, że umieram poczułem, że podemną jest coś miękkiego.
Banan. To jego skórka."

odwróciłem głowę w bok i wtedy to zobaczyłem.

Nie. Nie. Nie. NIE NIE NIE NIE

On tam leżał. Mój bananek. Mój kochany bananek, największe dobro tej ziemii. Mój skarb.

On umierał...................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

To nie mogła być prawda. Mój bananek nie mogł umierać.

Dobrze wiesz, mały, że mam dobre warunki (oh yeah)
Gdy kiwnę palcem, ty pociągasz za sznurki (hahaha)
Hajs przecież tutaj musi zawsze się zgadzać (oh yeah)
Ty dasz mi wszystko, to, co będę chciała
(Hajs, hajs, hajs, hajs)
No co ty na to, mały?
Chciałbyś te bimbały
No co ty, co ty
Dotknij me klamoty
No co ty na to, mały?
Pragniesz me bimbały
Big klamoty, big klamoty
No co ty na to, mały?
Chciałbyś te bimbały
No co ty, co ty
Dotknij me klamoty
No co ty na to, mały?
Pragniesz me bimbały
Big klamoty, big klamoty (hajs, hajs, hajs, hajs)
(Klamoty, big klamoty, big)
Słabo się starasz, więc nie będzie nagrody (oh yeah)
Musisz ogarnąć temat – o co tu chodzi (hahaha)
Ja tu rozdaję karty i jestem damą (oh yeah)
Ty będziesz tęsknił za swoją panią
(Hajs, hajs, hajs, hajs)
No co ty na to, mały?
Chciałbyś te bimbały
No co ty, co ty
Dotknij me klamoty
No co ty na to, mały?
Pragniesz me bimbały
Big klamoty, big klamoty
No co ty na to, mały?
Chciałbyś te bimbały
No co ty, co ty
Dotknij me klamoty
No co ty na to, mały?
Pragniesz me bimbały
Big klamoty, big klamoty (hajs, hajs, hajs, hajs)
(No co ty na to, mały? Chciałbyś te bimbały)
(Big, big, big)
(I like it big, big, big, big)
(No co ty na to, mały? Pragniesz me bimbały)
(I like it big, big, big, big)
No co ty na to, mały?
Chciałbyś te bimbały
No co ty, co ty
Dotknij me klamoty
No co ty na to, mały?
Pragniesz me bimbały
Big klamoty, big klamoty
No co ty na to, mały?
Chciałbyś te bimbały
No co ty, co ty
Dotknij me klamoty
No co ty na to, mały?
Pragniesz me bimbały
Big klamoty, big klamoty (hajs, hajs, hajs, hajs)
(Klamoty, big klamoty, big)


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 28, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pedri Gonzalez x BananOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz