Nie wiedziałem czy jutro bedzie dla mnie istnieć,
Czy ja bede istnieć dla jutra.
Wszystko miało sie skończyć,
przepaść w czarną otchłań która i mnie wciągała jak czarna dziura gwiazdy. Byłem jak ta bezbronna gwiazda... "Lecz gwiazdą nie byłem" umysł podpowiadał.
Kim byłem?
Kim byłem dla siebie?
Kim byłem dla świata?
Kim bedę jutro? A kim byłem wczoraj?
Czy jestem prwadziwym mną?
A może codzień jestem kimś innym?
Kim jestem dla gwiazd?
Nie należe do nich.
Czy jutro będzie słońce, księżyc, tlen?
Czy my jako żywe istoty, tlenu nie zatrujemy starając sie o oddech?
Co jeśli jutro zabierze mi gwiazdy?
Czy wtedy zabierze i mnie?
Czy napewno właśnie tego pragne?
Być jak gwiazdy lecz nie gwiazdą?
Bo dla kogo miałbym świecić?
Komu oświatlać droge?
Kto patrzyłby co noc z blaskiem w oku?
Dla kogo byłbym jak tlen?
Po co miałbym udawać gwiazde?
Skoro... Nią nie jestem?
Czy napewno tego
pragne?- mówie patrząc ostatni raz w gwiazdy...
A jeśli to ja jestem jutrzejszym tlenem dla gwaizd które jeszcze nie spadły?
-Alex , 27 luty 2023
CZYTASZ
" Blue Alien "
PoetryZbiór moich wierszy 2022/2023 |Wszystkie zdjecia dodane do rozdziałów sa mojego autorstwa.|