Muertos Vivientes

5 2 0
                                    

Żywy Trup mówią oschle
Żywy trup chłodny
jak zimowy wiatr
Pełznie po oddech
On chce żyć
Lecz już umarły
Płytki oddech wypęłniający
jego płuca zanikł
Bół wypęłnił każdy cal jego bezbronnego ciała
Oczy szare zimne jak lód
Usta nieruchomo
ułożone w cienką linijkę
Ziemia powoli rozpadała sie
pod jego bosymi stopami
Jego uda, tors i przed ramiona poobijane, całe w bliznach
Jego ktrótkie czarne włosy rozwierzchnione poprzez wiatr opadały na jego zakrwawione czoło
Jego skóra płonęła żywym ogniem
Jego dusza nieznośnie krzyczała
Błagała o koniec
Żywy trup czągający sie po ziemi
Wokół niego wysokie ciemne drzewa
Kropla po kropli krew skapywała
Lód otulał całe jego ciało
Mimo wszystko dalej szedł
Zacząl biec
Uciekać przed nimi
Przed lawiną ognia i bólu przeszłości
Ogniste tyrany podążały za nim jak cień
Jego serce biło wręcz nierealnie szybko
Galopowało uciekając ile tchu
A oni co krok w krok za nim
Bał sie
Był martwy lecz żywy
Jego umysł pochłaniał strach
Strach przez nimi
Biegł ile sił
Miliony oczu patrzyły na niego
Wyciągnął rękę przed siebie, ku ciemności lasu, ku milionów oczu
I nikt nie chwycił jego lodowatej dłoni...
Dogonili go i pogrzebali
Żywego trupa

-Alex 29lipca2023

" Blue Alien " Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz