To już tylko puste słowa
tylko łzawe obiecanki...
Nic nie zmienisz, na próżno
twe starania,
bo me wspomnienia tak bujne, tak kolorowe, tak dziecinnie proste a jednak
tak boleśnie cierpiące,
tak okrutnie jak ogień spalono me dzieciece serce,
bełne bulu i... miłości,
o ktorej lepiej zapomniec
i nigdy nie pytac,
by nie bolało,
bo jak zaboli to już
sie rana nie zagoii... Nie schowam pod skrawkiem krwawego rękawu blizn i ran.
Patrz i poczuj, ten sam
palący od środka bul.
Mój ból.
Bo me ciało płonie,
ból nie do zatrzymania,
nie do porównania,
złość przepełniona zemstą,
za czyny i slowa,
tyś nigdy nie wiesz co złe,
jak bolą rozszarpane rany
Nie chce ich goić,
chce je czuć ...
i co dzień patrzeć na me
blizy, bo ja nigdy
nie zapomne,
cierpie codziennie
w ciele które mnie boli
na samo spojrzenie w lustrze, bolą mnie puste slowa,
nigdy ich nie zagoje byśmy je widzieli ja i ty.
Za wszystkie krzywdy
bede patrzec na me blizny
na me rany,
tyś również patrzeć
będziesz bo bul sie nie zagoi,
nie zniknie,
a bedzie płonąć jeszcze
bardziej puki nie umre,
puki oni nie sploną w pustym ogniu pełnym bulu i cierpienia, tegoż coś sami zadali. Wtedy sie uwolnie, od ciągłuch głosów, pustych słów, spojrzeń obrzydzenia,
zgniłem od środka,
jak trup wloke sie po ziemi,
bo jedyne co mnie trzyma
to wspomnienia,
ich nie wymarzesz.
Nie wymarzesz tego
cierpienia,
wiec gińcie skurwysyny.-Alex 17 maja 2023r.
CZYTASZ
" Blue Alien "
PoetryZbiór moich wierszy 2022/2023 |Wszystkie zdjecia dodane do rozdziałów sa mojego autorstwa.|