Gwiazdy pochłaniają mnie co noc, bo tylko one znają mój los,
Powietrze tak zimne, lecz przyjemne, powoli staje sie ciepłe,
Letnie noce pełne blasku
Zbóż tyle słońce nazbierało, ilekroć próbowało, nigdy sie nie poddało
Aż dziw wszytkim na tym świecie że tak wszystko bierzecie, lecz nic nie dajecie,
I choćby garstka tlenu dla mego bytu to trwać będę wiecznie
Wraz z gwiazdami patrzeć w niebo i choć wdech w piersiach brak tak ja... ileż to obserwować noc miałbym, tak nigdy nie doszukam sie prawdy
Dopuki ona nie spadnie ja dalej trwać przy niej zawsze i nawet gdyby wszystkie spadły, jej nie pozwole, ona nie spadnie...
Bedzie świecic swym blaskiem a ja, aż śmierć ni zajrzy mi do oka tak zawsze razem będziemy,
Nawet jesli ma gwiazda nie wierzy ja wierzyc gwizdom będę, one jedyne w tym świecie nie kłamią. I w pełnym blasku czerwcowego nieba, niezapominajki sadzić na szczerym polu
Pod osłoną gwiazd wraz z nimi tańczyć będziemy, bo Ona nie spłonie, zostanie do końca aż łzy nie zatopią mego oka...-Alex 13 maj 2023r.
CZYTASZ
" Blue Alien "
PoetryZbiór moich wierszy 2022/2023 |Wszystkie zdjecia dodane do rozdziałów sa mojego autorstwa.|