5

13 0 0
                                    

Był już następny dzień jak zwykle Mati wstaję szybciej ode mnie, więc go już obok mnie nie było. Wstałam z łóżka i wzięłam od chłopaka z szafy jakieś ciuchy leżały na mnie oversize nawet do mnie to pasowało, gdy wyszłam z pokoju od razu zobaczyłam Camerona brata Matiego.
Dzień dobry śpiochu, Mati wyszedł szybko nie wróci kazał przekazać bo ma jakieś ważne sprawy do załatwienia - powiedział chłopak.
Dobra dzięki za wiadomość ale szkoda że mi on sam tego nie powiedział, ale no okej jak musiał to musiał - odpowiedziałam
Cameron podszedł do mnie było to zbliżenie dla mnie trochę nie komfortowe, więc się go spytałam czy może się odsunąć bo chcę przejść i wrócić do domu po ciuchy.
Chłopak jednak tego nie zrobił, praktycznie się co chwilę przybliżał.
Stałam przy ścianie tak jakby mnie zamurowało nie mogłam się ruszyć.
Cameron był już tak blisko, dlatego dał ręce obok mojej głowy na ścianę.

Cameron:

Tak wyglądasz pięknie w tym stylu oversize, że aż bym z chęcią cię wyruchał. Jednak chcę się najpierw z tobą pobawić, ojciec miał rację jesteś tak seksowna że się nie dziwie że tak postąpił na jego miejscu bym to samo zrobił. Dobrze że Mateusz szybko nie wróci bo mamy zbyt dużo czasu dla siebie i to jest przepiękne. Wyglądasz tak słodko i niewinnie, że najlepiej cię brać i nigdy tego nie kończyć.

Ja:

Pojebało ciebie już całkiem, nie będę twoją zabawką do ruchania. Znajdź sobie inną dziwkę, ale mnie już zostaw w spokoju, w sumie to nie moja wina że nawet żadna dziwka ciebie nie chce, bo jesteś zwykłym chamem i prostakiem, który nie zasługuje na żadną kobietę. Tylko wyjebać takich mężczyzn za drzwi, ale wy nawet nie jesteście mężczyznami, tylko zakompleksionymi chłopczykami którzy nie mogą szczęścia znaleźć z takim nastawienie jak twoim;)

Cameron:

Ty już nawet mnie lepiej nie wkurwiaj, jesteś dziwką i zawsze nią dla mnie będziesz nie boję się ciebie ani nikogo innego. Bardziej mnie tylko nakręcasz swoimi słowami, że bardziej mi się robi gorąco aż nawet mój penis mi staję.

Ja:

Obrzydliwy jesteś, jak się nie boisz to raczej powinieneś wiedzieć kim jest Tokio?

Cameron:

Jeden chłop z mafii a co on ma do tego? - zapytał chłopak
Oj no to ty chyba serio nic nie wiesz bo masz taki mały móżdżek więc co się dziwić - odpowiedziałam
To co z nim? - zapytał
Jest to mój wujek, od strony ojca więc raczej powinieneś się domyślać kim jest mój ojciec;) - powiedziałam niczego się nie bojąc
To to twój ojciec jest szefem mafii - spytał chłopak ze strachem w oczach
Tak to on nadal się nie boisz a może jednak to będzie twoja życiowa porażka, dobra bierz te swoje łapy i daj mi spokój bo jak nie to będzie od razu po tobie. - powiedziałam stanowczo
Skoro twój ojciec jest szefem mafii to czemu nic nie zrobił mojemu ojcu - chłopak zadał kolejne pytanie
Tylko dlatego że waszemu ojcu odpuściłam, ale tobie już tego nie zrobię jeśli coś mi tylko zrobisz. - mówiąc te słowa wpatrywałam się w jego żałosne wypełnione łzami oczy

Po chwili chłopak zabrał swoje ręce i odsunął się ode mnie.
Dziękuję teraz wracaj grzecznie do swojej pracy;) - powiedziałam stanowczym tonem.
Żegnam cię mam nadzieję że już to więcej się nie powtórzy bo inaczej nawet jak mnie nie dotkniesz to będzie już po t-o-b-i-e. - Przeliterowałam żeby chłopak bardziej się bał tego do czego jestem zdolna zrobić.

Wyszłam z domu, wsiadłam do swojego samochodu, który stał przed domem i pojechałam do sklepu żeby kupić coś do jedzenia a później do domu.

To na razie na tyle, jak chcecie więcej to oczekujcie następnego rozdziału, mam nadzieję że wam się podobał:)
Miłego dnia/nocy<3

miłość od pierwszego wejrzenia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz